Mnóstwo bramek i wysokie zwycięstwo swojej drużyny zobaczyli kibice w Kiełpinie podczas meczu I kolejki II Polskiej Ligi Futsalu. Futsal Club Kartuzy rozbił Jaguara Gdańsk aż 11:2 (5:1) i został pierwszym liderem rozgrywek. Piłkarzem meczu został Michał Papina, strzelec pięciu bramek dla gospodarzy. Start kartuzian był podwójnie efektowny, bo oprócz ich wygranej widowni wiele wrażeń dostarczyły występy grupy Cheerleaders Gdynia.
⇒ Zobacz także zdjęcia z występu Cheerleaders Gdynia
Od wysokiego zwycięstwa Futsal Club Kartuzy rozpoczął rywalizację w II Polskiej Lidze Futsalu. W meczu rozegranym w hali widowiskowo - sportowej w Kiełpinie gospodarze, ku uciesze licznych kibiców, zmiażdżyli wręcz Jaguara Gdańsk. Ten w Żukowskiej Lidze Futsali jako Levicare.pl radził sobie bardzo dobrze, tutaj jednak kompletnie nie sprostał wyzwaniu.
Kartuzianie od początku mieli przewagę i dość szybko rozstrzygnęli losy starcia, które przyniosło wiele bramek, ale ze względu na jednostronny przebieg emocji dostarczyło niewiele. W 11. minucie FC prowadził już 3:0, pierwszą część zakończył z przewagą czterech bramek, a w drugiej dobił rywali, którym nie popłaciły niezbyt zresztą umiejętne próby gry z wycofanym bramkarzem.
Gdańszczanie wypadli blado i prezentują się na razie najsłabiej z czterech drużyn rywalizujących w lidze, ale nie jest wcale powiedziane, że w kolejnych meczach będzie podobnie. W przypadku FC jak na razie doskonale sprawdziła się taktyka gry głównie dwiema zgranymi czwórkami, czyli piłkarzami New Look i Markbudu. Kolejne mecze pokażą, jaki będzie efekt takiego rozwiązania na tle lepiej dysponowanych rywali.
U miejscowych pokazali się wszyscy zawodnicy, ale bohaterem był Michał Papina. Trafił do bramki pięć razy, a prawdziwą ozdobą meczu był jego gol do szatni, gdy przyjął piłkę na pierś, a potem nożycami skierował piłkę do siatki. Nic dziwnego, że to on odebrał statuetkę dla piłkarza meczu, którą postanowili wręczać gospodarze.
FC przygotował zresztą więcej niespodzianek. Jedną z nich były piłki rozrzucone wśród najmłodszych kibiców przez prezesa Waldemara Klinkosza, inną występy słynnych Cheerleaders Gdynia, które w przerwie i po meczu rozgrzewały publiczność, dostarczając niektórym wrażeń większych niż samo spotkanie.
Emocje w II lidze futsalu sięgną zenitu w najbliższej kolejce. W niedzielę o godz. 19 w Przodkowie rozegrane zostaną derby powiatu, czyli mecz Budmax - FC Kartuzy.
FC Kartuzy - Jaguar Gdańsk 11:2 (5:1)
Bramki: Michał Papina 1:0 (7.), 2:0 Krzysztof Baranowski (10.) 3:0 Bartłomiej Węsiora (11.), 3:1 Damian Podkański (14.), 4:1 Michał Papina (14.), 5:1 Michał Papina (20.), 5:2 Jan Przybyszewski (23), 6:2 Michał Papina (28.), 7:2 Bartłomiej Węsiora (32.), 8:2 Bartłomiej Węsiora (33.), 9:2 Filip Ustowski (33.), 10:2 Michał Papina (34.), 11:2 Jakub Hoffmann (40.).
Kartuzy: Jarosław Ochal, Piotr Kąkol - Dawid Papina, Michał Papina, Michał Klaman, Filip Ustowski oraz Bartłomiej Węsiora, Krzysztof Baranowski, Patryk Więckiewicz, Adam Kordyl, Jakub Hoffmann, Oskar Menard.
Jaguar: Wojciech Głąb - Przemysław Dembek, Adam Prusaczyk, Michał Buraczewski, Cezary Dobrzelecki oraz Jacek Sobczyk, Marcin Wojtkiewicz, Jarosław Kuźniarski, Jan Przybyszewski, Damian Podkański.
Komentarze (3)
• Authoor 14.03.2017, 09:55 Zgłoś naruszenie
Powiedziałbym, że chyba nie "Cheerleaders Gdynia" tylko "Burdel from Gdynia" obok Cheerleaderek to one nawet nie stały niestety, piłka nożna to nie dom rozpusty ;P Panie chyba pomyliły lokal ;)
A mecz super, mimo tego, że wynik przy końcu był wiadomy, panowie z obu drużyn walczyli dzielnie do końca, brawo :)
• good 14.03.2017, 10:26 Zgłoś naruszenie
Brawo Panowie
• Anonim 14.03.2017, 18:41 Zgłoś naruszenie