Każda passa kiedyś się kończy, dziś dobiegła końca seria meczów bez porażki Raduni Stężyca, która trwała od 17 września 2017 roku. Stężyczanie mierzyli się z niżej notowaną Jarotą Jarocin, ale goście nie zamierzali "położyć się" przed wiceliderem i od początku postawili wysoko poprzeczkę. O wyniki zadecydowała 76. minuta, kiedy to Kacpra Tułowieckiego zaskoczył Piotr Skokowski i była to jedyna bramka w meczu.
Mimo porażki Radunia utrzymała drugie miejsce w tabeli, ale punktami zrównał się z nią Bałtyk. Właśnie z ekipą z Gdyni drużyna Ireneusza Stencla rozegra najbliższy mecz. Świetnie zapowiadające się spotkanie odbędzie się 7 października o godz. 15 w Stężycy.
Radunia Stężyca - Jarota Jarocin 0:1 (0:0)
Bramka: Piotr Skokowski (76.).
Radunia: Kacper Tułowiecki - Damian Gębiś, Piotr Karasiński, Krzysztof Iwanowski, Rafał Kosznik - Jakub Kłosowski (66. Adrian Polański), Dawid Klawikowski, Mateusz Łuczak (63. Tomasz Bejuk), Radosław Stępień, Artur Formela (89. Marcin Rajch) - Rafał Jankowski (85. Bartos Stencel).
Jarota: Mateusz Filipowiak - Szymon Komendziński, Mateusz Dunaj, Jędrzej Ludwiczak, Daniel Tomaszewski (81. Patryk Rzepka), Igor Skowron, Piotr Skokowski, Jakub Nowak, Mateusz Molewski, Jakub Czapliński, Krzysztof Czabański (60. Beniamin Wrembel).
Komentarze (1)
• jarock 30.09.2018, 20:21 Zgłoś naruszenie
Napisałem wczoraj , że Jarota lubi grać z dobrymi zespołami.