W tegorocznych Mistrzostwach Pomorza w Piłce Siatkowej Młodziczek już wszystko jasne. Podczas finału rozegranego dzisiaj w Stężycy gospodynie z Wieżycy 2011 zdobyły srebrne medale. Były mocno zawiedzione, bo przez cały sezon nadawały ton rywalizacji, a w finale przegrały 1:2 z zespołem TKS Ciechocino Reda i pokonały 2:0 MTS Kwidzyn. Mistrzyniami Pomorza zostały zawodniczki z Redy, Kwidzyn stanął na najniższym stopniu podium.
Z wielkimi nadziejami na złote medale przystępowały do finałowego turnieju ligi młodziczek siatkarki Wieżycy 2011. Mistrzostwo miało być ukoronowaniem długiego i dobrego sezonu, który stężyczanki wygrały z dużą przewagą i dlatego były gospodyniami finału. Wszystkie dotychczas wygrane turnieje nie miały już jednak znaczenia, bo w finale liczyła się dyspozycja dnia i trzy mecze.
Już pierwsze spotkanie było kluczowe dla losów złotego medalu, bo zespół Macieja Stefanowskiego zmierzył się z najgroźniejszym rywalem, czyli zespołem TKS Reda Ciechocino. Pierwszego seta wygrał pewnie do 15, potem jednak stanął i dwie kolejne odsłony przegrał do 11.
W kolejnym spotkaniu Ciechocino pokonało Kwidzyn i zapewniło sobie mistrzostwo. Trzeci mecz pomiędzy MTS-em i Wieżycą decydował więc o tym, kto zajmie drugie miejsce. Stężyczanki przystępowały do niego wyraźnie zawiedzione, ale wygrały dwa sety, w tym drugiego ze sporymi problemami i zdobyły wicemistrzostwo Pomorza.
- Spodziewałyśmy się pierwszego miejsca, ale coś nie wyszło. Nie ukrywamy, że drugie miejsce nas nie cieszy, bo w cały sezon włożyłyśmy dużo serca i walki, a wszystko poszło praktycznie na marne - żałowała Paulina Reiter, kapitan gospodyń. - W pierwszym secie z Redą było wszystko dobrze, wygrałyśmy bardzo wysoko, a potem całkiem legło nam przyjęcie. Przeciwniczki się spięły, pokazały, że się nie poddadzą i niestety, przegrałyśmy dwa sety. Potem było już nam wszystko jedno, czy zajmiemy drugie czy trzecie miejsce, ale udało się wygrać z Kwidzynem.
- Obydwa mecze wyglądały identycznie, zaczynaliśmy bardzo dobrze i gładko wygrywaliśmy pierwsze sety. Niestety było chyba za łatwo, bo potem dziewczyny nie utrzymywały swojego poziomu gry jakby myślały, że mecze wgrają się same. Podejrzewam, że dyby Reda wygrała z nami pierwszego seta, to dziewczyny by się zmobilizowały i wygrały kolejne dwa - dodaje trener Stefanowski.
Po meczach finałowych zespoły odebrały puchary i medale z rąk Stanisława Kwiatkowskiego, wiceprezesa ds. szkolenia Pomorskiego Wojewódzkiego Związku Piłki Siatkowej, który stwierdził, że finał przyniósł sensacyjne rozstrzygnięcia.
Wieżyca zagrała w składzie: Paulina Reiter, Agata Piankowska, Magda Majewska, Julia Kneba, Klaudia Bronk, Ola Gostkowska, Agata Stanisławska, Daria Szalewska, Nikola Naczk, Magda Myszk, Kinga Korda.
Stężyca, podobnie jak cała finałowa trójka, awansowała do rozgrywek centralnych i powalczy o mistrzostwo Polski. Gdyby w niedzielę wygrała, miałaby łatwiejszą drogę, a tak trochę skomplikowała sobie sytuację - trafi do mocnej grupy ćwierćfinałowej z dwoma dobrymi zespołami, a do półfinału awansują tylko dwie ekipy. Być może pomorski finał podziała na Wieżycę jak zimny prysznic i uświadomi siatkarkom, że trzeba grać od początku do końca najlepiej, jak się potrafi.
Wyniki finału ligi młodziczek
GKS Wieżyca 2011 Stężyca - TKS Ciechocino I 1:2 (25:15, 11:25, 11:15)
TKS Ciechocino I - MTS Kwidzyn I 2:0 (25:12, 25:21)
MTS Kwidzyn I - GKS Wieżyca 2011 Stężyca 0:2 (11:25, 20:25)
Kolejność na podium
1. TKS Reda Ciechocino
2. GKS Wieżyca 2011 Stężyca
3. MTS Kwidzyn
Komentarze (1)
• pomyłka 27.03.2017, 15:25 Zgłoś naruszenie
Siatkówka nie piłka nożna :)