Przed trudnym zadaniem stanęli w weekend piłkarze GKS-u Sierakowice, którzy na własnym terenie zmierzyli się z liderem I grupy "okręgówki" - GKS-em Kowale. Goście przyjechali z planem przedłużenia serii kolejnych zwycięstw do trzynastu i udało im się to. Sierka tanio jednak skóry nie sprzedała, prowadziła nawet po golu Szymona Marszałkowskiego, ale potem dwa razy trafili goście i wygrali 2:1.
Mecz z Kowalami był ostatnim w tym sezonie spotkaniem w Sierakowicach. W ostatniej kolejce jesieni zespół Damiana Hincy zagra na wyjeździe z Czarnymi Pruszcz Gdański. W tabeli żółto - czarni są na dziewiątej pozycji z 18 punktami na koncie.
GKS Sierakowice - GKS Kowale 1:2 (1:1)
Bramki: 1:0 Szymon Marszałkowski (34.), 1:1 Łukasz Gładczuk (36.), 1:2 Kamil Borkowski (62.).
Sierakowice: Jarosław Ochal - Marcin Choszcz, Patryk Breza, Łukasz Miłosz, Dawid Bulczak, Maciej Dunst, Damian Hinca, Dawid Klejna, Szymon Marszałkowski (85. Dawid Gliwa), Damian Nikel, Karol Sychta (61. Daniel Radomski).
Kowale: Dawid Krawcewicz - Kacper Lipski, Kamil Borkowski (77. Michał Podobiński), Karol Domjan (84. Marek Cirkowski), Łukasz Gładczuk, Mariusz Jary (70. Sebastian Frankowski), Kamil Kloskowski, Krzysztof Kwasny (79. Piotr Gierałtowski), Jan Przybyszewski, Daniel Sobisz, Marek Widzicki.
Komentarze (1)
• ks kamienica 06.11.2017, 22:28 Zgłoś naruszenie
ile tym razem na lewo sierka wystawilisie ???