KS Chwaszczyno zremisował dziś z Lechią II Gdańsk 0:0 w meczu 25. kolejki III ligi bałtyckiej. Gospodarze zrobili wszystko, by nie skrzywdzić dziś gości - w pierwszej połowie zmarnowali co najmniej cztery doskonałe sytuacje, a po przerwie nie wykorzystali nawet rzutu karnego.
Jeśli ktoś chciałby (nie wiedzieć po co) nauczyć się, jak w niewiarygodny wręcz sposób marnować doskonałe sytuacje i mocno skomplikować sobie przez to życie, mógłby wziąć za przykład ostatnie wyczyny KS-u Chwaszczyno. Przed tygodniem zespół Macieja Cieślika przez fatalną skuteczność przegrał w Koszalinie, w sobotę tylko zremisował z rezerwami Lechii, choć sami zawodnicy do teraz nie wiedzą chyba, jak mogli tego meczu nie wygrać.
Tylko w pierwszej połowie gospodarze stworzyli sobie co najmniej cztery wyśmienite okazje do zdobycia gola. Co z tego, skoro Duda, Byczkowski, Kugiel i Łuczak uderzali tak, jakby chcieli dać okazję do popisu Bąkowi, bo bramkarz biało - zielonych faktycznie zanotował fantastyczne parady. Jego koledzy z pola momentami, zwłaszcza przez ostatni kwadrans tej części, byli po prostu bezradni.
Po przerwie gra nieco się wyrównała i choć KS dalej stwarzał sytuacje, to do siatki nie mógł trafić Łuczak. W 62 min. ten właśnie zawodnik był faulowany w polu karnym rywali i sędzia podyktował rzut karny. Nawet taką szansę miejscowi potrafili jednak zaprzepaścić, bo Roeske posłał piłkę nad poprzeczką. Potem dalej próbowali, ale kolejnych „setek” już nie mieli.
Chwaszczyno po dwóch ostatnich kolejkach powinno mieć o sześć punktów więcej, a zdobyło tylko jeden. W ten sposób pewny jak się wydawało grunt pod nogami robi się coraz bardziej chwiejny - KS zajmuje piąte miejsce w tabeli, ale jego przewaga nad kolejnymi zespołami znacznie się zmniejszyła.
W kontekście czekających ekipę z gminy Żukowo bardzo ciężkich meczów i faktu, że przy niekorzystnym scenariuszu z III ligi spaść może nawet 11 zespołów, biało - czerwono - granatowi muszą zacząć wygrywać, a by to osiągnąć, powinni znacznie poprawić celowniki.
KS Chwaszczyno - Lechia II Gdańsk 0:0
Chwaszczyno: Grubba - Potrasiński, Rasmus (59 Siemko), Robakowski, Wiśniewski, Kowalski, Byczkowski, Roeske, Duda (70 Glodaniuk), Łuczak, Kugiel (62 Kazubowski).
Lechia: Bąk - Danowski, Głon, Goerke, Gołuński (61 Kostryka), Rudinilson, Górski, Kałahur (46 Fila), Letniowski, Macierzyński, Wiśniewski.
Komentarze (0)