To już pewne: Klub Sportowy Kamienica Królewska wycofuje się z gry w klasie okręgowej. Przeszedł rewolucję, zawiadywanie nim przejęło nowe stowarzyszenie, które, jak zapowiada jego prezes Stanisław Miotk, stawia na rozwój młodych zawodników.
Przyszłość klubu z Kamienicy Królewskiej stała pod znakiem zapytania od jakiegoś czasu, m.in. latem pisaliśmy o tym, że mimo zawirowań zagra kolejny sezon w okręgówce. Prezes Jan Marciński postanowił poprowadzić klub do końca roku, a po nim zorganizował walne zebranie, na którym podjęto uchwałę o rozwiązaniu stowarzyszenia.
Nie oznacza to jednak końca piłki w Kamienicy. Powstało tam nowe stowarzyszenie, które przejęło dobra poprzednika i kontynuować będzie jego działalność, choć w nieco zmienionej formie. Na jego czele jako przedstawiciel (tak nazywa się naczelne stanowisko w stowarzyszeniu zwykłym) stanął Stanisław Miotk, działacz, a przez lata także wiceprezes dawnego KS-u.
- Wszystkie zmiany odbyły się zgodnie z wymogami formalnymi i w przyjaznej atmosferze, w porozumieniu z panem Marcińskim, który dużo zrobił dla lokalnego sportu. Został zresztą członkiem naszego stowarzyszenia, choć nie chce już udzielać się w takim stopniu, jak dotąd - mówi Stanisław Miotk. - Wszystko jest jeszcze "na gorąco", wiec zobaczymy, jak rozwinie się sytuacja, ile będziemy mieli środków, jak angażować się będą członkowie stowarzyszenia i rodzice zawodników. Najważniejsze, że mamy sporo zapału, a ja sam, jako pasjonat piłki nożnej i obecnie emeryt, mogę trochę czasu poświęcić działalności społecznej.
KS Kamienica Królewska po zmianach będzie jednosekcyjnym klubem piłkarskim, który prowadzić będzie na razie dwie, a w przyszłości może więcej drużyn juniorskich. Nie będzie już natomiast zespołu seniorów, który tym samym zwolni miejsce w I grupie V ligi. W rozgrywkach Pomorskiego ZPN seniorzy KSKK grali od 2009 roku, od 2014 roku występowali w klasie okręgowej, którą kończył najwyżej na czwartym miejscu (dwukrotnie).
- Drużynę seniorów formalnie wycofał jeszcze poprzedni klub, a my nie chcieliśmy jej prowadzić. Chcemy skupić się na młodych chłopakach z Kamienicy i okolic - tłumaczy Stanisław Miotk.
Komentarze (10)
• Alfred 22.01.2019, 20:13 Zgłoś naruszenie
Przestań pisać farmazony chłopie. Kamienica to był twór najemników, nie ma sianka nie ma granka. W końcu poszli po rozum do głowy. To samo wydarzyło się w Kartuz i wydarzy się w Stężycy.
• Kamienica widzi 22.01.2019, 21:35 Zgłoś naruszenie
Kamienica to od lat byla kopalnia kasy i napewno nie sportu. Zlo ktore sie tu zlego wyrzadzono prezesowi ??? Kto ??? Szkosda slow. A jedyny probowal cos u nas zrobic ! Jedyny. Hejterzy teraz w nowym przestancie kase krasc juz z gminy !!!jaka dotacja na ten jeden zespol co zostal a jeszcze polowa chlopakow
• Kamienica 23.01.2019, 09:09 Zgłoś naruszenie
A kiedy było to zebranie?Nic nie wiedziałem a byłem członkiem .Prezes nowy -powrót ?Cienko to widzę.Zawsze było na wesoło.
• eee 22.01.2019, 21:42 Zgłoś naruszenie
no i wrocilo do normy czyli wiocha deskami zabita
• Waldi 23.01.2019, 06:00 Zgłoś naruszenie
Proponuję zgłosić do rozgrywek KGW z KKr, to będzie frajda !!
Wszystkie komentarze...