GKS Przodkowo pokonał po rzutach karnych Bałtyk Gdynia i awansował do ćwierćfinału rozgrywek Pucharu Polski na szczeblu Pomorskiego Związku Piłki Nożnej. Bohaterem meczu był Patryk Kotłowski, który w serii jedenastek bronił i strzelał. Lider III ligi ma szansę na zgarnięcie w tym sezonie dwóch trofeów.
W środę rozegrano mecze 1/8 pomorskiego szczebla pucharu Polski. Jedynym reprezentantem powiatu kartuskiego w tej fazie rozgrywek był GKS Przodkowo, który mierzył się w Gdyni z Bałtykiem. Mimo dość eksperymentalnego składu i wymagającego przeciwnika awansował dalej.
- Jechaliśmy na ten mecz z nastawieniem dość treningowym i z zupełnie przebudowaną drugą linią, Bałtyk z kolei posłał na nas wszystko, co ma najlepszego. Nie spodziewałem się, że będziemy w stanie wygrać – relacjonuje Sebastian Letniowski, trener przodkowian. - Mecz był bardzo słaby z obu stron i bramki nie padły. Bałtyk prowadził grę, miał dwie klarowne sytuacje, my mieliśmy w zasadzie jedną, ale wychodzącemu sam na sam Michałowi Marczakowi piłka zatrzymała się na sztucznej trawie.
W regulaminowym czasie gry i po dogrywce było 0:0, o wszystkim decydowały więc rzuty karne. W nich to prawdziwe show zafundował bramkarz GKS-u Patryk Kotłowski. Nie dość, że obronił 3 z 4 jedenastek wykonywanych przez przeciwników, to jeszcze sam zamienił strzał „z wapna” na gola.
Przodkowo wygrało 3:1 i awansowało do ćwierćfinału. W nim to podejmie inny zespół z Gdyni, czyli rezerwy Arki. Mecz odbędzie się 11 maja w Przodkowie.
Zespól z Kaszub stoi przed szansą "odkucia się" za poprzedni PP, kiedy to awansował do finału, a w nim nieoczekiwanie przegrał z Rodłem Kwidzyn. Czy jednak jest w stanie grać na dwa fronty, bo przecież walczy o mistrzostwo III ligi?
⇒ II liga w Przodkowie? - opinie prezesa, trenera i kibica
- Priorytetem jest dla nas liga, ale nie oznacza to, że puchar sobie zupełnie odpuszczamy – mówi Sebastian Letniowski. - Mamy kadrę 23 zawodników, puchar jest więc szansą na grę tych, którzy mniej występują w lidze. Jeśli więc uda się pogodzić jedne i drugie rozgrywki, byłoby świetnie.
W najbliższą niedzielę przodkowianie grają ważny mecz ligowy z rezerwami Pogoni Szczecin.
Bałtyk Gdynia - GKS Przodkowo 0:0, 1:3 karne
Przodkowo: Kotłowski - Robakowski (91 Młyński), Demianczuk, Lapigrowski - Gawron (46 Godula), Matys (70 Domjan), Duszkiewicz, Kwaśnik, Borowski - Stasiak, Marczak (46 Frankowski).
Komentarze (0)