UKS PCM Kościerzyna zakończył I rund sezonu 2016/2017 PGNiG Superligi Kobiet. Reprezentantki Kaszub, występujące w mocno okrojonym składzie, w weekend przegrały w Koszalinie, w środę przed własną publicznością uległy elblążankom. Do rundy rewanżowej przystąpią z ledwie trzema punktami na koncie.
Ostatnie mecze pierwszej fazy rozgrywek, tak jak cała runda, nie były udane dla piłkarek ręcznych z Kościerzyny. Podopieczne Dariusza Męczykowskiego i Krzysztofa Kotwickiego przegrały zdecydowanie z dwoma zespołami ze środka tabeli - wczoraj 21:30 (9:17) w Sokolni ze KRAM-em Startem Elbląg, w sobotę aż 12:36 (6:18) z Energą AZS w Koszalinie.
W jedenastu ligowych spotkaniach UKS PCM zdobył trzy punkty - wygrał z Piotrcovią Piotrków Trybunalski i zremisował z Olimpią Beskid Nowy Sącz. W tabeli plasuje się na jedenastej, czyli przedostatniej pozycji (ostatnia Piotrcovia ma tyle samo punktów i jeszcze jedno spotkanie do rozegrania).
Przerwę między rundami szczypiornistki z Kościerzyny musza solidnie przepracować, by przygotować się do ciężkiej, choć wciąż jeszcze nieprzegranej batalii o utrzymanie w rundzie rewanżowej. Rozbrat z meczami będzie też szansą na wyleczenie kilku kontuzjowanych zawodniczek, których brak przyczynił się do dyspozycji zespołu w ostatnich meczach - mowa o Agnieszce Białek, Kamili Konofał, Karolinie Mokrzce i Magdalenie Krajewska.
PGNiG Superliga Kobiet wróci na początku nowego roku. 7 stycznia UKS PCM zagra u siebie z Łączpolem Gdańsk.
Komentarze (0)