Wzmocnienia zdolną młodzieżą i chęć pozyskania doświadczonych zawodników, powrót trenera Leszka Biernackiego, poszukiwania sponsorów – GKS Żukowo przygotowuje się do nadchodzącego sezonu I ligi piłki ręcznej mężczyzn. Do treningów zespół wraca w sierpniu, a ligę rozpoczyna miesiąc później.
10 lub 11 września we własnej hali piłkarze ręczni z Żukowa zmierza się z Grunwaldem Poznań. Spotkanie z klubem z Wielkopolski, wielokrotnym medalistą mistrzostw Polski głównie w latach 70, będzie pierwszym w historii GKS-u meczem w I lidze mężczyzn (grupie A północnej). Dla Żukowa będzie to powrót drugiej klasy rozgrywkowej krajowego szczypiorniaka po latach przerwy, od czasu, gdy w sezonie 2004/2005 występował w niej KKKF Żukowo.
Choć obecnie trwa letnia przerwa w rozgrywkach, to działacze i trenerzy mają ręce pełne roboty. Awans do I ligi wymaga wielu przygotowań i zmian, bo gra na zapleczu superligi będzie dużym wyzwaniem pod każdym względem. Przede wszystkim finansowym - nie jest tajemnicą, że na grę w I lidze potrzebny jest znacznie większy budżet. Poszukiwanie środków trwa.
- Gmina Żukowo i sponsorzy, którzy dotąd nas wspierali, zostają z nami, intensywnie szukamy innych firm i instytucji oraz planujemy poszerzenie działań marketingowych – mówi Marek Marchewicz, kierownik sekcji piłki ręcznej GKS-u Żukowo.
Bez wątpienia GKS czeka ogromy skok sportowy. Jak trudno beniaminkowi sprostać poziomowi I ligi i utrzymać się w niej, pokazały przykłady mistrzów pomorskiej grupy II z dwóch poprzednich lat. Kluby z Grudziądza i Bronicy po awansie spadały z hukiem w debiutanckim sezonie, zdobywając mniej niż 10 punktów.
W Żukowie ma być inaczej, dlatego klub już wzmacnia się kadrowo. Najważniejsza zmiana dotyczy ławki trenerskiej – trenerem pozostaje Jakub Bonisławski, pod wodzą którego GKS wywalczył awans, ale wraz z nim pracować będzie wracający do zespołu dawny szkoleniowiec Leszek Biernacki.
Trenerski duet zdążył już pozyskać kilku młodych graczy, wszystkich z Wybrzeża Gdańsk. Doświadczenie w I lidze ma dwójka z nich: wracająca do Żukowa wychowanek Kacper Reseman oraz Oskar Niedziółka, którego pierwszym klubem była Cartusia Kartuzy. Wraz z nimi przychodzą inne młode talenty - Adam Kruszewski, Bartosz Braciszewski i Damian Kaniowski. W Żukowie pozostanie na stałe wypożyczony dotąd Michał Orzechowski.
Nowa młodzież już jest, teraz działacze szukają kilku doświadczonych graczy. Mogą ich znaleźć znów w Wybrzeżu, jeśli to dostałoby się do powstającej ligi zawodowej. Jeśli nie, muszą szukać gdzie indziej, a o pozyskanie odpowiednich zawodników nie jest dziś łatwo.
- Chcemy mieć cztery wzmocnienia, które zrobiliby różnicę. Potrzebujemy bramkarza i trzech solidnych rozgrywających (…). Wierzymy w tych, co wywalczyli awans. Chcemy zdobyć 18-20 punktów, co zagwarantuje utrzymanie – zapowiadał trener Biernacki na łamach portalu Sportowefakty.pl.
Kto żegna się z Żukowem?
- Na razie żaden z zawodników nie zgłaszał chęci odejścia, więc przygotowania rozpoczniemy z całą dotychczasowa kadrą i nowymi nabytkami, a co będzie potem, zobaczymy – mówi Marek Marchewicz.
Żukowski beniaminek wznowi treningi na początku sierpnia. Przygotowywać się będzie we własnym obiekcie, bo nie wyjeżdża na obóz, najwyżej na turnieje. Planowane jest zwiększenie liczby zajęć do pięciu w tygodniu.
Nadchodzącemu sezonowi I ligi towarzyszy wiele pytań. Wprawdzie terminarz został już ustalony i zaplanowany na 14 drużyn, ale nie wiadomo, czy ostatecznie nie będzie ich mniej. Część ekip, np. Wybrzeże Gdańsk czy Spójnia Gdynia, starają się o miejsce w zawodowej superlidze. Jeśli im się uda, stawka może się zmniejszyć, a terminarz ulec zmianie.
Aktualny skład gr. A I ligi:
GKS Żukowo
Nielba Wągrowiec
MKS Poznań
Orlen Wisła II Płock
Polski Cukier Pomezania Malbork
Real Astromal Leszno
SMS ZPRP Gdańsk
Sokół Browar Kościerzyna
Spójnia Gdynia
Stal Gorzów
Śląsk Wrocław
Warmia Traveland Olsztyn
WKS Grunwald Poznań
Wybrzeże Gdańsk
Komentarze (0)