Reprezentacja Polski rozpoczyna Mistrzostwa Świata w Piłce Ręcznej we Francji. Dziś o godz. 20.45 biało - czerwoni zmierzą się z Norwegami. W diametralnie odmienionym zespole Tałanta Dujszebajewa nie powinno zabraknąć zawodnika, którego kibice z ziemi kartuskiej dopingują szczególnie, czyli Piotra Chrapkowskiego.
Piotr Chrapkowski, wychowanek Cartusii Kartuzy, bo absencji na igrzyskach, wraca na wielką międzynarodową imprezę. Po serii rezygnacji z występów w kadrze i kontuzji, pozycja rozgrywającego Vive w kadrze Tałanta Dujszebajewa wzrosła zdecydowanie, bo we Francji 28-latek mający ponad 70 występów w kadrze będzie w niej jednym z najbardziej doświadczonych szczypiornistów.
- Dla nas najważniejszy będzie każdy kolejny mecz i każdy kolejny przeciwnik. Będziemy się skupiać na tym, żeby po kolei starać się wygrywać, nie rozmyślać nie wiadomo o czym i nie wybiegać w przyszłość – mówi "Chrapek" o mundialu.
Pierwszym przeciwnikiem biało - czerwonych będą Norwegowie. Mecz rozegrany zostanie w czwartek o godz. 20.45, transmisja m.in. w TVP2 i Sport.tvp.pl. Zawodnik pochodzący z Goręczyna nie kryje, że chciałby wziąć rewanż porażkę w Krakowie podczas Euro.
W pierwszej fazie MŚ rywalami Polaków będą też Francuzy, Brazylijczycy, Rosjanie i Japończycy. Cztery z sześciu drużyn awansują do dalszych gier.
Zobacz też: Piotr Chrapkowski odchodzi z Vive
Komentarze (0)