Przodkowska Liga Piłki Siatkowej Kobiet w ten piątek wyjątkowo nie gra, ale nie znaczy to, że informacji o zmaganiach zabraknie na łamach serwisu. Po rozegranym przed tygodniem meczu InterMarine Team - Kebabki rozmawialiśmy z zawodniczkami obu zespołów. Oto, co o spotkaniu faworytów i całym sezonie powiedziały rozgrywające Anna Neumann i Anna Gończar.
⇒ InterMarine lepsze od Kebabek, czyli wyniki i zdjęcia z 4. kolejki PLPSK
Anna Neumann, kapitan InterMarine Team
Mecz z Kebabkami był chyba najtrudniejszy w tym roku, bo to chyba wasz najgroźniejszy rywal na drodze do obrony tytułu?
To prawda. Znamy się, gramy razem, więc wiemy, że dziewczyny grają na wysokim poziomie, dlatego widać było pełną mobilizację u zawodniczek obu drużyn. Spodziewaliśmy się trudnego i dobrego meczu i myślę, że mimo wszystko taki był.
Mimo wszystko, ponieważ poszło wam chyba nadspodziewanie łatwo?
Tak, nastawiałam się na dłuższą i bardziej zaciętą walkę, taka była praktycznie tylko w pierwszym secie, ale jestem oczywiście zadowolona, że wygrałyśmy 3:0.
InterMarine ma za sobą dopiero dwa mecze, ale na razie idzie jak po maśle, bo dwa zwycięstwa, w tym nad wicemistrzem. Czy coś jest w stanie was zatrzymać?
Różnie bywa, trzeba być cały czas czujnym, nie możemy patrzeć już na mecz z Kebabkami i liczyć na to, że teraz będzie już łatwo. Do każdego meczu powinnyśmy przystąpić zmobilizowane i grać na najwyższym poziomie zwłaszcza, że mamy od tego sezonu nowego sponsora InterMarine, więc jeszcze bardziej chcemy pokazać się z dobrej strony.
I obronić tytuł?
Jak najbardziej.
Jak ocenia pani poziom w tym sezonie? Chyba podniósł się wraz z pomysłem o utworzeniu dwóch lig?
Myślę, że taki podział jest trafny, dzięki niemu w I lidze możemy grać na zbliżonym poziomie, więc jest ciekawiej dla nas i dla kibiców.
Anna Gończar, rozgrywająca Kebabek
Po meczu z InterMarine myślicie sobie pewnie: nie tak miało być…
Spodziewałyśmy się, że postawimy trochę większy opór, ale trzeba przyznać, że drużyna InterMarine zagrała z nami bardzo dobry mecz. Dziewczyny świetnie spisywały się w polu, miały bardzo dobre rozegranie, kończyły prawie wszystkie ataki, dlatego gratuluję im zwycięstwa.
Wyniki poszczególnych setów odzwierciedlały przebieg wydarzeń na boisk?
Tak, w każdym secie i w całym meczu InterMarine wygrało zdecydowanie.
Wydaje się, że był to kluczowy mecz jeśli chodzi o zwycięstwo w pierwszej rundzie sezonu zasadniczego, bo Kebabki i InterMarine to dwa ewidentnie najlepsze zespoły ligi.
Jest jeszcze runda rewanżowa, więc będziemy jeszcze miały okazję do rewanżu. W lidze jest kilka drużyn, które pretendują do najwyższych miejsc, ale oczywiście mamy nadzieję, że po raz drugi dojdziemy do finału.
Przed rokiem w sezonie zasadniczym Kebabki wygrały z wtedy jeszcze Miód Maliną, w finale losy się odwróciły. Może to zatem dobry znak na ten sezon?
Faktycznie, wtedy tak właśnie było, życzyłybyśmy sobie, by tym razem było podobnie, z korzyścią dla nas.
Zagrałyście dopiero dwa mecze, ale też obserwujecie inne spotkania. Jak ocenia Pani tegoroczne rozgrywki?
Uważam, że niektóre drużyny bardzo się wzmocniły. Muszę powiedzieć ciepłe słowa o drużynie Cordii, z którą grałyśmy pierwsze spotkanie. Wygrałyśmy co prawda 3:1, ale po ciężkim meczu, bo dziewczyny zrobiły naprawdę duże postępy. Nie wiemy jeszcze, czego spodziewać się po nowych drużynach, zobaczymy na meczach.
Komentarze (0)