14. Rajd Gdańsk Baltic Cup wystartował. Druga runda Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski oficjalnie rozpoczęła się w piątek w Gdański. W sobotę po południu pierwszy etap, podczas którego Bryan Bouffier, Filip Nivette i pozostałe załogi pokonają sześć szutrowych odcinków specjalnych w okolicach Kolbud, Przywidza i Skarszew.
⇒ Rajd Gdańsk Baltic Cup 2017 - zobacz szczegółową zapowiedź, program, mapki i listę startową
Uroczysty start do 14. Rajdu Gdańsk Baltic Cup już za nami. Na Targu Węglowym, w samym centrum miasta, załogi zostały gorąco przyjęte przez kibiców i zachęcone gromkimi brawami do szybkiej jazdy po sobotnich i niedzielnych odcinkach specjalnych.
Trzykrotny mistrz Polski Bryan Bouffier (Ford Fiesta Proto) potwierdził oficjalnie występy do końca sezonu.
- To jest już pewne, że wystartuję w pozostałych rundach Inter Cars RSMP - powiedział na starcie sympatyczny Francuz.
Taka decyzja na pewno cieszy wszystkich kibiców, a Bouffier przyczyni się do jeszcze większej rywalizacji wśród innych
kierowców.
Tymczasem przed prowadzącym w klasyfikacji generalnej Filipem Nivette ogromne wyzwanie. Kierowca Skody Fabii R5 w ubiegłym roku wygrał szutrową rundę na Pomorzu i teraz musi potwierdzić wysoką formę. Nie będzie miał łatwego zadania, bo za jego plecami tacy kierowcy jak Zbigniew Gabryś, Tomasz Kasperczyk i Marcin Gagacki.
W tej rywalizacji nie należy przekreślać szans doświadczonego Krzysztofa Oleksowicza i Jarka Kołtuna, który wraca do zdrowia. Duży apetyt na zamieszanie w stawce ma specjalista od szutrów Litwin Dominykas Butvilas (Skoda Fabia R5). Kibice z Trójmiasta liczą na dobry występ Tomasza Gryca z pilotem Michałem Kuśnierzem, którzy reprezentują barwy Automobilklubu Orski.
Rozkład jazdy na sobotę to trzy próby pokonywane w dwóch pętlach, łącznie prawie 67 kilometrów prawdziwej rywalizacji.
Odcinek testowy Bąkowo-Otomin to przedsmak tego co czeka nas w trakcie właściwej rywalizacji, podczas której kierowcy będą walczyć o ułamki sekund. To one zadecydują o kolejności na mecie. Każda z załóg ma apetyt na zwycięstwo i uzyskanie jak najlepszego czasu.
Nie będzie to łatwe zadanie. Utrudni je, wbrew pozorom, pogoda. Jest ona idealna dla kibiców zgromadzonych przy odcinkach specjalnych, ale dla rajdowych załóg to prawdziwe utrapienie. Kierowca i pilot w samochodach nie mają do dyspozycji zbawiennej klimatyzacji. Ubrani w obowiązkowy strój rajdowy są narażeni na działanie bardzo wysokich temperatur, które utrudniają koncentrację podczas szybkiej jazdy. To dla nich dodatkowe wyzwanie, z którym będą musieli się zmierzyć.
Pierwszy odcinek Kolbudy wystartuje o 12.50. Jest to najdłuższa próba w dniu dzisiejszym (13,85 km). Oprócz niej kibice będą mogli podziwiać samochody rajdowe na odcinkach Przywidz (11,25 km) i Skarszewy (8,10 km). Po pierwszej
pętli około godziny 14.50 samochody zjadą na serwis w Bąkowie. Druga pętla wystartuje o 15.30. Po ostatniej próbie Skarszewy 2 kierowcy około godziny 18.15 powinni pojawić się w Gdańsku.
materiały prasowe
⇒ Zobacz koniecznie: relacja i wyniki z I dnia Rajdu Gdańsk Baltic Cup
Komentarze (0)