Tradycyjnie na wodach jeziora Węgorzyno oraz rzeki Słupi ścigać się będą kajakarze uczestniczący w zawodach Hydrokatywni 2016. Organizatorzy z fundacji Aby chciało się chcieć zapraszają już w tę sobotę nie tylko zawodników, ale też kibiców, dla których przygotowali wiele propozycji, łącznie z wieczorną potańcówką.
Kto raz uczestniczył w sulęczyńskich zawodach kajakowych, czy to z wiosłem, czy jako obserwator, najpewniej wracać będzie na nie co roku. Hydroaktywni to bowiem nie tylko rywalizacja, ale przede wszystkim dobra zabawa.
W sportowej części udział wezmą tradycyjnie jedynki i dwójki, ale będzie też nowość, czyli klasyfikacja drużynowa, której zasady przedstawione zostaną na miejscu.
- To, jak dokładnie wyglądać będą konkurencje, jest do ostatnieh chwili tajemnicą, ale możemy zdradzić, że pierwsza część będzie wyścigiem na czas z zadaniami specjalnymi, drugi etap to spływ rzeczny tradycyjnie do Kajlandi – informuje Witold Zalewski, właściciel firmy Kajaki Słupia i współorganizator zawodów.
Listy startowe są już pełne i nie ma możliwości dołączenia do zawodników, organizatorzy zapraszają jednak kibiców.
- Na promenadzie przy jeziorze Węgorzyno będzie można śledzić rywalizację zawodników wraz z komentarzem sędziego w godzinach 12 – 15 – zapowiada Piotr Zatoń, prezes fundacji Aby chciało się chcieć. - Około 13. przewidzieliśmy atrakcje dla dzieci - konkursy, zabawy, malowanie twarzy. Około 14. sulęczyńska młodzież ruszy do rywalizacji w sprincie.
Wszyscy chętni mogą czuć się zaproszeni do przystani Kajlandia, gdzie po zawodach zaplanowano pokazy, wręczenie nagród i od godz. 20 koncert grupy Water Jug i potańcówkę. Hydroaktywnych zakończy niedzielny turniej siatkówki.
Komentarze (0)