Przed zbliżającymi się zawodami Triathlon Chmielno 2016, zaplanowanymi na 20 sierpnia, wracamy do tego, co niedawno działo się na Złotej Górze podczas Kartuzy Triathlon MTB. Poniżej rozmowa z Pawłem Klasą z Sela Bike Kaszuby, jednym z najlepszych tego dnia zawodników z powiatu kartuskiego, przeprowadzona chwilę po przekroczeniu przez niego mety.
⇒ Przypomnij sobie: Kartuzy Triathlon MTB 2016 - relacja i mnóstwo zdjęć
Siódme miejsce w ogólnej klasyfikacji, drugie wśród zawodników z gminy Kartuzy – jesteś zadowolony?
Jestem bardzo zadowolony z dzisiejszego startu, udało mi się osiągnąć dobry czas i zająć wysokie miejsce. Zaprocentowało doświadczenie z poprzedniego triathlonu.
Warto zaznaczyć, że to był to dopiero twój drugi start w tej dyscyplinie.
Zgadza się, debiutowałem w tym roku w Garmin Iron Triathlon w Stężycy na dystansie 1/4 ironman. Tutaj dystanse były krótsze, miałem też większe pojęcie o tym, jak podejść do zawodów, co przełożyło się na lepszy wynik.
Która konkurencja była dziś w twoim wykonaniu najlepsza? Bieg?
Bieganie jest moją koronną dyscypliną, w niej czuję się zdecydowanie najlepiej, ale dziś zadowolony jestem przede wszystkim z wody, bo wyszła mi znacznie lepiej niż ostatnio. Było co prawda trochę fal, ale w porównaniu do Stężycy był lepszy start i mniejszy tłok w wodzie, co spowodowało, że dziś płynąłem, bo poprzednio nie można było tego tak nazwać. Rowerem pojechałem na tyle, na ile mogłem, trasa była ciekawa, techniczna, momentami śliska i niebezpieczna. Jeśli ktoś nie był przygotowany na takie warunki chociażby sprzętowo, mógł mieć problemy.
Skoro mówisz, że trasy były ciekawe, to co powiesz o lokalizacji tych zawodów - czy Złota Góra i okolice to dobre miejsce do uprawiania triathlonu?
Moim zdaniem lokalizacja jest jedną z najlepszych możliwych, widoki są tutaj wspaniałe i pokazują piękno kaszubskich terenów.
Zawodnik podczas startu zwraca w ogóle uwagę na plener?
Tak, jest możliwość podziwiania okolicy przede wszystkim w przypadku tych osób, które nie startują po wynik, tylko rekreacyjnie. Jeśli do tego są przyjezdni, musieli być dziś zadowoleni z tego, co zobaczyli.
Jak biegło ci się na rundach? Wymagały nie tylko kondycji, ale też trzeźwego umysłu, bo trzeba było bezbłędnie liczyć pętle...
Zdecydowanie tak, na dużym zmęczeniu, gdy mało tlenu dochodzi do głowy, można było się pomylić. Prawdę mówiąc trochę za dużo było tych okrążeń, częste nawroty wybijają z rytmu i powodują spowolnienia, to nie wpływa dobrze na ostateczny czas. Gdyby na przyszłość dało się zrobić dłuższą trasę i na przykład dwa okrążenia, wszyscy zawodnicy byliby chyba z tego zadowoleni.
Na finał czekały schody na Złotą Górę, czyli blisko 200 stopni do pokonania. To rzeczywiście masakra, czy nie są aż tak straszne?
Oczywiście są wymagające, było czuć napięcie innych mięśni niż podczas normalnego biegu. Nie było jednak aż tak źle, przynajmniej w moim przypadku, może dlatego, że część treningów mam na schodach, choć oczywiście nie takich. Generalnie jednak uważam, że pomysł wykorzystania schodów jest super, bo są one bardzo charakterystycznym elementem tych zawodów i triathlon na Złotej Górze dzięki temu ekstremalnemu podbiegowi ma szansę stać się kultowy.
Domyślam się że dzisiejszy triathlon nie był ostatnim, na dobre już połknąłeś bakcyla i planujesz kolejne starty?
W połowie schodów byłem przekonany, że to ostatni raz, gdy startuję w triathlonie, teraz trochę już odpocząłem i zaczynam myśleć o czymś kolejnym. Zobaczymy, może uda się wystartować gdzieś jeszcze w tym sezonie.
Jako zawodnik, który niedawno rozpoczął triathlonową przygodę i radzi sobie świetnie, co podpowiedziałbyś osobom, które dopiero chcą zacząć? Co jest kluczem do tego, aby dobrze się do triathlonu przygotować, poradzić sobie z trasą i być może też zająć wysokie miejsce?
Nie mam tak dużego doświadczenia, by udzielać rad, ale z tego, co zaobserwowałem, to trzeba trenować wszystkie trzy dyscypliny. Nie da się zająć wysokiego miejsca będąc na przykład tylko bardzo dobrym biegaczem czy pływakiem, trzeba pracować nad wszystkim zwłaszcza, że za każdym razem pracują inne partie mięśniowe.
Rozmawiał B. Cirocki
Komentarze (1)
• Natka 09.08.2016, 17:38 Zgłoś naruszenie
Brawo, gratuluję, do zobaczenia na kolejnych zawodach :)