Grupa Rowerowe Kaszuby powitała już wiosnę na dwóch kółkach. Spora grupa miłośników jazdy w siodełku pokonała w ostatni weekend trasę z Kartuz do Nowej Wsi, gdzie mieli okazję zobaczyć alpaki hodowane w gospodarstwie agroturystycznym. Poniżej relacja Natalii Bobrowskiej.
W niedzielne przedpołudnie na dobre już rozpoczęliśmy wiosenny sezon rowerowy. Z kartuskiej promenady ruszyliśmy do Nowej Huty do Gospodarstwa Agroturystycznego „Alpaki na Kaszubach.” W cudownych nastrojach pokonaliśmy ok 50 kilometrów.
Grupa 21 śmiałków wyruszyła w niełatwą trasę, która miała liczyć 38, a liczyła ok. 50. Ale co to dla nas, rowerzystów z krwi i kości. Pogoda była wymarzona, więc nie ma co narzekać tylko wspinać się na kolejna górę, których dzisiaj nie brakowało. Bardzo ciekawa trasa, dużo przewyższeń i długich ostrych zjazdów, które nie zawsze były łatwe. Nawierzchnia bardzo urozmaicona, począwszy od asfaltowych dróg, a skończywszy na błotnych pieszych przeprawach.
Miejsce, do którego się wybraliśmy jest cudowne, a właściciele wyjątkowi. Tak wspaniałego i magicznego miejsca już dawno nie widzieliśmy. Trudno nawet opisać słowami to co zobaczyliśmy, przemiły pan Grzegorz opowiedział nam o zwierzętach, które maja w gospodarstwie: alpakach, lamach, kucykach, minikozach. Oczywiście największe zainteresowanie wzbudziły alpaki i lamy, które mieliśmy okazje nakarmić. Jeszcze przed powrotna drogą właściciele poczęstowali nas kawą , każdy troszkę podjadł no i w drogę.
Na każdej naszej wyprawy jest bohater wyprawy. Tym razem okazał się nim 7-letni Tomek, który po raz pierwszy w swoim życiu pokonał tak długą, a zarazem trudna trasę. Poradził sobie znakomicie, na zjazdach i podjazdach. Brawo Tomuś ! Nie gorzej radziła sobie też mama Asia, która zrobiła dzisiaj swoją życiówkę.
Część z nas odłączyła się już w Nowej Hucie, gdyż musieli trochę szybciej wracać do domu. Reszta grupy towarzysząc „świeżakom”, spokojnie ruszyła w drogę powrotną. Najdziwniejsze jest to, że ciągle mieliśmy pod górę, hahaha.
Dziękuje całej grupie za to, że zawsze możemy na was liczyć, że nawet jak jest wolno i już ciężko, to zawsze pomożecie tym trochę mniej wprawionym rowerzystom. Podziękowania kierujemy także do właścicieli Gospodarstwa Agroturystycznego Alpaki na Kaszubach . Zapraszamy wszystkich, którzy chcą wypocząć w magicznym miejscu i po obcować wśród magicznych zwierząt. Tylko w Nowej Hucie jest takie miejsce, gdzie zabierzesz alpaka czy lamę na spacer.
Natalia Bobrowska, Rowerowe Kaszuby
Członkowie grupy od kilku weekendów odbywają rekonesanse na trasie tegorocznego harpagana, czyli w okolicach Cewic. Relację z dwóch marcowych testów znaleźć można na stronie Rowerowych Kaszub. W tę sobotę grupa zaprasza na trzecią już przedharpaganową wyprawę, którą poprowadzi Sebastian Galuba. Zbiórka o godz. 10 w Cewicach, w planach pokonanie trasy o długości ok. 50 km.
Komentarze (0)