1. Bieg Arasmusa w Kiełpinie przeszedł do historii. W biegu głównym na starcie stanęło 375, do tego setki osób w różnym wieku pobiegło w towarzyszących startach dla dzieci i rodzin oraz maszerowało z kijami. Pierwszymi zwycięzcami kiełpińskich 5 km zostali Dominic Mailu Musyimi z Kenii oraz reprezentantka gospodarzy Dominika Nowakowska.
Ten dzień już zapisał się w dziejach Kiełpina - ze względu na obchody 775-lecia istnienia wsi, a przede wszystkim za sprawą pierwszego biegu upamiętniającego ks. Antoniego Arasmusa, zasłużonego kapłana miejscowej parafii. Mimo iż organizowany był po raz pierwszy, spotkał się z ogromnym zainteresowaniem biegaczy w różnym wieku.
Gwoździem programu był bieg na na atestowanej, przecinającej Kiełpino trasie mierzącej 5 km. Uniwersalny dystans okazał się strzałem w dziesiątkę, bo na starcie stanęli zarówno medaliści mistrzostw Polski, jak też amatorscy biegacze walczący o życiówki i liczne grono debiutantów.
Zgodnie z przewidywaniami, trasa okazała się szybka, choć czasy były niższe od spodziewanych ze względu na wiatr wiejący w twarz przez połowę dystansu. Poniżej minimum uprawniającego do bonusów zeszło tylko polskich dwóch zawodników - Marek Kowalski i Łukasz Kujawski. Tego dnia musieli jednak uznać wyższość zagranicznego gościa - Dominica Mailu Musyimiego. 27-letniemu Kenijczykowi, który w tym roku wygrał m.in. Bieg Ursynowa, duet z GKS-u Żukowo długo dotrzymywał kroku, ale na metę faworyt wbiegł już sam po 14 minutach i 30 sekundach.
Wśród pań również triumfowała faworytka, czyli Dominika Nowakowska z Kiełpina, która 5 km pokonała w nieco ponad 17 minut. Za nią uplasowały się Monika Czapiewska i Beata Lupa - obie ustanowiły nowe rekordy życiowe. Podczas biegu prowadzone było też wiele klasyfikacji dodatkowych - w kategoriach wiekowych oraz dla najlepszych zawodników z powiatu, Kiełpina i miejscowej akademii biegowej.
"Piątka" była jednym z wielu punktów programu - rozegrano także kilkanaście biegów dla dzieci i młodzieży, start rodzinny na 1 km oraz marsz nordic walking. Były też m.in. losowania nagród wśród wszystkich uczestników, poczęstunek, minikoncert i zabawa do nocy. Łącznie w Kiełpinie pojawiło się 830 zawodników i wielu kibiców - jak wyliczają organizatorzy, "piątkę" pokonało 375 osób, w biegach dziecięcych i młodzieżowych startowało 220 zawodników, w marszu nordic walking 45 i w biegu rodzinnym 190. Najmłodszy uczestnik miał zaledwie kilka miesięcy, najstarszy 69 lat.
- Wszystko co sobie założyliśmy na ten dzień udało się zrealizować. Jako organizatorzy jesteśmy bardzo zadowoleni. Z naszej perspektywy to był solidny debiut. Mamy też świadomość, że kilku drobnych błędów nie udało się uniknąć. Są to jednak niuanse, które wyeliminujemy w kolejnej edycji. Dziękujemy za rzeczowe koleżeńskie podpowiedzi co zrobić by każda kolejna impreza była „usprawniona” oraz za słowa uznania od biegaczy i mieszkańców, partnerów. To wszystkich nas mocno mobilizuje. Jeśli impreza będzie kontynuowana, to za rok obiecujemy, że będzie jeszcze lepiej. Ale przede wszystkim formuła będzie utrzymana, czyli ma to być dobra całodzienna sportowa zabawa dla całych rodzin i walka na trasie o życiówki w miłej piknikowej atmosferze – podsumowuje Waldemar Wróbel, prezes KS Amator Kiełpino.
- Tego dnia dopisało dosłownie wszystko by uznać Bieg Arasmusa za bardzo udany. Nasz bieg przede wszystkim miał sprawić dużo frajdy naszym mieszańcom, gościom i samym zawodnikom, miał integrować i aktywizować rodziny. Ma być też efektywną promocją Kiełpina nie tylko na Pomorzu, taką dobrą ogólnopolską imprezą na wysokim poziomie. Cel chyba został spełniony. Wiemy, że dla większości był to mile spędzony dzień i dziękujemy za liczne słowa uznania, które do nas spływają i nas wszystkich dodatkowo mobilizują. Dziękujemy serdecznie wszystkim sponsorom i partnerom, partnerom medialnym, instytucjom z burmistrzem Kartuz panem Mieczysławem Gołuńskim na czele, bez których naprawdę szanse organizacji tego typu wydarzenia byłyby nikłe. Pozdrawiam serdecznie naszych strażaków, kartuską policję, oczywiście wolontariuszy z gimnazjum w Kiełpinie, obsługę biura zawodów i wiele innych osób, które w pocie czoła pracowali przy imprezie. Rewelacyjnie spisali się sami mieszkańcy licznie wychodząc na trasę i żywiołowo kibicując uczestnikom – brawo! Podczas Arasmusa kilkudziesięciu zawodników po raz pierwszy wystartowało w imprezie biegowej i im serdecznie gratulujemy oraz życzymy kolejnych owocnych przeżyć sportowych. Trasa ma potencjał na szybkie bieganie. Warto wspomnieć, że od strony wynikowej nie mamy się czego wstydzić, padły naprawdę dobre rezultaty wśród czołówki i amatorów biegania. Wyniki tych najszybszych „idą” w Polskę i pewnie w przyszłym roku możemy spodziewać się jeszcze lepszych osiągnięć czasowych – dodaje Karol Nowakowski, dyrektor biegu.
Organizatorzy już zapowiedzieli, że pierwszy Bieg Arasmusa nie będzie ostatnim. Co więcej, czynią starania, aby przyszłoroczna edycja wydarzenia odbywała się w randze mistrzostw Polski kobiet na 5 km.
Bieg Arasmusa 2016 - wyniki biegu głównego
Mężczyźni
1. Dominic Mailu Musyimi (Eldoret - Kenia) – 14:30
2. Marek Kowalski (GKS Żukowo) – 14:37
3. Łukasz Kujawski (GKS Żukowo) – 14:48
4. Mateusz Niemczyk (KBB Starogard Gdański) – 15:19
5. Robert Sadowski (LKS Zantyr Sztum) – 15:51
6. Damian Sławiński (LKS Zorza Gdynia) – 15:59
Kobiety
1. Dominika Nowakowska (LKB IM. Braci Petk) – 17:03
2. Monika Czapiewska (UKS Olimpijczyk Skorzewo) – 17:22
3. Beata Lupa (Wilkowo Stare) – 17:34
4. Marta Łagownik (Smaruj na Trening Team) – 18:47
5. Ewa Maj – Płotka (Maja Team) – 18:58
6. Kamila Plichta (Goręczyno) – 20:43
Pełne wyniki dostępne tutaj.
Zobacz koniecznie inne galerie zdjęć z wydarzenia:
⇒ Bieg Arasmusa - dekoracje dzieci i dorosłych
⇒ Zdjęcia z biegów dla dzieci i biegu rodzinnego
⇒ a także albumy ze zdjęciami innymi niż w serwisie na Facebooku
Komentarze (0)