Angelika Cichocka nie awansowała do finału biegu na 1500 m podczas 31. Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro. W rozegranym przed chwilą biegu półfinałowym zajęła 12 miejsce z czasem 4:17. To niestety nie był dzień Polki, która źle się czuła i nie pokazała tego, na co ją stać.
Na półfinale zakończyła olimpijskie starty w biegu na 1500 m Angelika Cichocka. W zakończonej przed chwilą drugiej serii zajęła dwunaste miejsce.
Długo wydawało się, że zawodniczka pochodząca z Kaszub biegnie zgodnie z tegoroczną taktyką, czyli trzyma się na końcu stawki po to, by mocno finiszować. Niestety, w pewnym momencie "odcięło jej prąd" i zaczęła tracić dystans, metę minęła z dużą stratą i fatalnym czasem.
To, że na jej dyspozycję wpłynęły pozasportowe czynniki potwierdziła podczas transmisji. Nie podeszła do kamery, dziennikarzowi TVP powiedziała, że bardzo źle się czuje i zaraz zemdleje. Na razie nie wiadomo nic więcej o przyczynach takiego stanu, ale być może chodzi o przeziębienie biegaczki, o którym informował Onet.
Z trzech Polek do finału awansowała jedna - Sofia Ennaoui.
Dla Angeliki Cichockiej 1500 m było priorytetowym dystansem, ale pozostało jej jeszcze 800 m. Eliminacje w środę od godz. 15.55.
Komentarze (0)