11 lekkoatletów nazywanych „Galacticos Athletics Team” – bo łącznie zdobyli 63 medale Igrzysk Olimpijskich, Mistrzostw Europy i Świata zostało ambasadorami Stadionu Śląskiego w Chorzowie. W tym zaszczytnym gronie znalazł się również Krzysztof Różnicki, który rekord Polski Juniorów i 6. wynik w historii polskiego biegu na 800m – osiągnął właśnie w chorzowskim „Kotle Czarownic”.
Stadion Śląski w Chorzowie – nazywany jest Narodowym Stadionem Lekkoatletycznym. To właśnie na śląskim obiekcie w minionym roku Polacy już po raz drugi zostali drużynowymi mistrzami Europy. Rozegrano też na nim Memoriał Janusza Kusocińskiego - największy i najbardziej prestiżowy miting lekkoatletyczny w kraju. W przyszłym roku ponownie odbędą się na nim Drużynowe Mistrzostwa Europy, a w 2028 Mistrzostwa Europy w Lekkoatletyce. Żywione są też nadzieje, że Chorzów może stać się w przyszłości jedną z lokalizacji prestiżowej Diamentowej Ligi.
Na uroczystej konferencji zaprezentowano grono ambasadorów mających za zadanie promować obiekt i być jego twarzami. Najmłodszym w gronie wybitnych sportowców był 18-letni zawodnik Cartusi Kartuzy, który w 2021 poza fenomenalnym 1.44,51, którym wypełnił minimum na Igrzyska Olimpijskie, w Talinie został mistrzem Europy juniorów.
Poza Krzysiem „Galacticos Athletics Team” to:
· Piotr Małachowski, dwukrotny wicemistrz olimpijski i mistrz świata w rzucie dyskiem,
· Pia Skrzyszowska, młodzieżowa mistrzyni Europy w biegu na 100 m przez płotki,
· Dawid Tomala, mistrz olimpijski w chodzie na 50 kilometrów,
· Patryk Dobek, brązowy medalista olimpijski z Tokio, halowy mistrz Europy,
· Justyna Święty-Ersetic, multimedalistka olimpijska, mistrzyni olimpijska w sztafecie mieszanej 4 x 400 metrów,
· Kajetan Duszyński, mistrzu olimpijski w sztafecie mieszanej 4 x 400 metrów,
· Ewa Swoboda, halowa mistrzyni Europy, rekordzistka Polski w biegu na 60 metrów,
· Maria Andrejczyk, srebrna medalistka igrzysk olimpijskich, rekordzistka Polski w rzucie oszczepem.
Trudne ostatnie miesiące
Zarówno Krzysztof Różnicki jak i jego trener Krzysztof Król liczą, że to wydarzenie będzie pierwszym z pozytywnych akcentów, których w ciągu ostatnich kilku miesięcy u Krzysia brakowało. Problemy lekkoatlety zaczęły się latem, po powrocie z Mistrzostw Europy Juniorów, szczęśliwych bo okraszonych złotym medalem, wywalczonym we wspaniałym stylu.
Niestety, później zaczęły się problemy z bólem w dolnej części Achillesa, które uniemożliwiały Krzysiowi normalne treningi i wykluczyły go ze startu w Mistrzostwach Świata w Nairobii. Kolejne tygodnie to próby powrotu do zdrowia i wprowadzanie treningu zastępczego. Początkowe diagnozy i podejmowane w ich wyniku działania nie zniwelowały problemu.
Dopiero w październiku zdiagnozowano, że na kości piętowej zawodnika widnieje nieznaczny osteofit, który może drażnić ścięgno Achillesa. Po krótkim czasie zapadła decyzja o zabiegu, na którym spiłowano rzeczoną narośl i rozpoczął się proces rehabilitacji.
- Rozpocząłem pracę z fizjoterapeutą i stopniowo staraliśmy się przywrócić mnie do pełnej sprawności. Niestety początkowe przypuszczenia zakładały, że już jakiś czas temu powinienem zacząć wracać do treningu biegowego, ale nadal w miejscu bólu pozostawał stan zapalny i przedłużał mój powrót – opowiadał Krzysztof Różnicki.
- Nie poddaje się jednak i trening biegowy zastępuje jazdą na trenażerze, biegiem w basenie z użyciem pasa wypornościowego oraz treningiem na siłowni. W tym tygodniu będę ponownie próbował rozpocząć delikatne marszobiegi i mam nadzieję, że już niedługo wrócę do pełnej sprawności by realizować cele jakie założyliśmy sobie na 2022 rok – z nutą optymizmu zakończył zawodnik Cartusi.
Plany Różnickiego na 2022?
Rok 2022 pełny będzie ważnych lekkoatletycznych sportowych imprez. W marcu odbędą się halowe Mistrzostwa Świata, a latem rozegrane zostaną zarówno Mistrzostwa Europy jak i Świata. Do tego Drużynowe Mistrzostwa Europy w Chorzowie oraz imprezy mistrzowskie poszczególnych kategorii wiekowych.
- Kontuzja wykluczyła Krzysia z sezonu halowego. Teraz priorytetem jest powrót do zdrowia i przygotowanie do sezonu letniego, w którym celujemy przede wszystkim w Mistrzostwa Świata Juniorów i Mistrzostwa Europy Seniorów – opowiadał trener Krzysztof Król.
- Planujemy start na Memoriale Janusza Kusocińskiego w Chorzowie (5.06), być może również na memoriale Ireny Szewińskiej (3.06). W dniach 9-11 czerwca zakładamy start na Mistrzostwach Polski Seniorów. Na początku sierpnia (1-6.08) odbędzie się kluczowa impreza dla juniorów, a więc Mistrzostwa Świata w Cali, a niedługo po nich - Mistrzostwa Europy Seniorów w Monachium. Zakładamy, że te dwie imprezy będą docelowymi startami sezonu letniego – wyjaśnił trener Cartusi.
Zarówno trener jak i zawodnik podkreślają jednak, że w pełni dążyć do realizacji celów będzie można dopiero po osiągnięciu pełni zdrowia i powrocie do systematycznego treningu. Przed sezonem letnim młodszego z Krzysztofów czeka jeszcze matura, która, poza sportowymi celami zdrowotnymi i sportowymi, ma być kluczowym wydarzeniem 2022 roku.
Obaj panowie obawiać nie musza się natomiast o stabilne zaplecze. Kolejny rok Różnickiego wspierać będzie firma Granit, o sprzęt zadba NewBalace, a o suplementację ActiveLifeEnergy. Cała sekcja działa natomiast dzięki dotacji gminy Kartuzy oraz wsparciu choćby powiatu kartuskiego czy firmy Cube.
Komentarze (3)
• Cart 13.01.2022, 08:06 Zgłoś naruszenie
Noo!! to jest to brawo!!
• FC Gowidlino 13.01.2022, 08:27 Zgłoś naruszenie
Wielokrotnie odwiedzaliśmy na obozach sportowych Stadion Slaski, rozgrywajac tam mecze. Teraz historia zatoczyła koło I Krzysztof jest Ambasadorem. Brawo Krzysztof. Gratulujemy
• ach 13.01.2022, 09:13 Zgłoś naruszenie
żeś koluś poleciał i to jeszcze twoja zasługa pewnie