Piłkarski rok 2017 na Kaszubach został już zainaugurowany – w Żukowie już po raz 25. rozegrany został Noworoczny Mecz Piłki Nożnej. W tym roku miejscowi oldboje pokonali Resztę Świata 8:6, pierwszą bramkę roku zdobył kwadrans po południu Ryszard Miotk.
Tradycyjnie 1 stycznia o godz. 12 rozległ się gwizdek pierwszego spotkania piłkarskiego nowego roku w powiecie kartuskim. Usłyszeć go można było w Żukowie, gdzie wyjątkowego dnia zawodnicy z różnych miejscowości i w różnym wieku od 24 lat spotykają się, by pokopać piłkę.
- Kontynuujemy tradycję i rozpoczynamy rok na sportowo, żeby spotkać się ze znajomymi, poruszać się trochę po świętach i sylwestrze, wypocić co trzeba i następnego dnia normalnie iść do pracy – tłumaczy Krzysztof Sidor, główny organizator spotkania z ramienia żukowskich oldbojów. - Na meczach zawsze jest przedstawiciel władz gminy, zawodnicy z Żukowa, z całej gminy i nie tylko, dlatego bawimy się w miłej atmosferze. Na pewno nie skończymy na 25 meczach, chcemy utrzymać ten zwyczaj jak najdłużej, siły mamy na następne 25 lat.
Grupa kibiców zobaczyć mogła ciekawy i obfitujący w gole mecz – Oldboje Żukowo pokonali Resztę Świata 8:6. Pierwszą bramkę spotkania, a tym samym nowego roku, zdobył po ok. 15 minutach gry Ryszard Miotk, jeden z rekordzistów pod względem występów w meczach noworocznych.
- To był już mój 23 mecz rozegrany 1 stycznia, opuściłem dotąd tylko dwa – mówi Ryszard Miotk. - Wraz z kolegami, którzy też od lat grają w piłkę, rzuciliśmy przed laty hasło, aby skrzyknąć się 1 stycznia i rozegrać mecz. Okazało się, że już od początku chętnych było wielu, kto tylko miał siły przyszedł na stadion i tak już zostało na kolejne lata. Pogodę mieliśmy najróżniejszą, czasami były deszcze, śniegi czy lody, ale nikt się tym nie zraża i co roku jest dość zawodników, by stworzyć dwie pełne drużyny z rezerwowymi. Do tego zawsze pojawiają się kibice, często poprzebierani. Przeważnie jest tak, że w Żukowie jako pierwsi strzelamy bramki, ale w gazetach i tak podają, że to w Gdańsku na meczu Lechii padły pierwsze gole nowego roku na Pomorzu (w tym roku to oldboje Lechii jako trafili do siatki jako pierwsi, bo w 7. minucie rozpoczętego w południe meczu - przyp. red.).
Autor pierwszej bramki żukowskiego meczu otrzymał pamiątkową statuetkę, puchary powędrowały też do kapitanów obu drużyn. Na wszystkich zawodników i kibiców czekały również upominki od samorządu i sponsorów, a także kawa, herbata i kiełbaski.
Komentarze (1)
• Tomasz Dorniak 01.01.2017, 21:43 Zgłoś naruszenie
Grałem pierwszy raz, polecam za rok:)