Cartusia 1923 Kartuzy przegrała z Jaguarem Gdańsk 0:2 (0:1) w dzisiejszym meczu IV ligi. Spotkanie nie należało do najciekawszych widowisk, było typowym meczem walki z niewielką liczbą sytuacji podbramkowych. Goście wygrali, bo byli lepsi i potrafili wykorzystać dwa stałe fragmenty gry - Kuźniarski na początku meczu pokonał Babińskiego bezpośrednio z rzutu rożnego, a potem z wolnego.
Nie było niespodzianki w meczu ostatniej w tabeli Cartusii z plasującym się w czołówce Jaguarem. Goście przyjechali po trzy punkty i cel zrealizowali, choć o samym meczu żaden z kibiców dłużej pamiętać nie będzie.
Godna uwagi była na pewno bramka otwierająca wynik - Kuźniarski zakręcił piłkę z rzutu rożnego i wpakował ją wprost do bramki za kołnierz Babińskiego. Ładny był też drugi gol tego samego zawodnika, zdobyty strzałem od słupka z rzutu wolnego. Obie strony zdobyłyby po golu, gdyby rozmiary bramki były nieco większe, bo Podkański trafił w słupek, a Nałęcz w spojenie.
Zawodnikom Cartusii zostały trzy kolejki na poprawienie sobie humorów przed zimą i ucieczkę z ostatniego miejsca w tabeli. Aby zdobyć punkty, musi jednak zagrać lepiej i z większym zaangażowaniem niż w dzisiejszym, mizernym w swoim wykonaniu meczu.
Cartusia 1923 Kartuzy - Jaguar Gdańsk 0:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Jarosław Kuźniarki (10.), 0:2 Jarosław Kuźniarski (65.).
Cartusia: Babiński - Tarverdyan, (63. Mateja), Grala, Traut, Adamkiewicz - Nałęcz, Iwański (80. Paninski), Toporek, Niedźwiecki (46. Młyński)- Deliga (80. Piór), Dawidowski.
Jaguar: Rybicki - Bujak, Dembek (46. Ogrodowicz), Kinas, Kowalkowski, Kuźniarski, Podkański, Prusaczyk, Słaby (46. Czerwionka), Sobczyk, Zalow (60. Sukhoruk).
⇒ Dodatkowe zdjęcia z meczu na Facebooku
Komentarze (0)