Ogromna niespodzianka w dzisiejszym meczu I ligi w Kiełpinie - Futsal Club Kartuzy nie porodził sobie z Concordią Elbląg. Gospodarze, trzecia ekipa w tabeli, byli zdecydowanymi faworytami starcia z outsiderem, ale nie udźwignęli tej roli. Przyjezdni natomiast, choć dotąd nie zdobyli dotąd żadnego punktu i tracili średnio ponad pięć bramek na mecz, zaprezentowali się nadspodziewanie dobrze. Efekt był taki, że kibice nie zobaczyli żadnego gola, co nie zdarzyło się w żadnym dotychczasowym meczu z udziałem FCK.
Futsal Club Kartuzy - Concordia Elbląg 0:0
FCK: Jarosław Ochal, Piotr Kąkol - Sebastian Ochal, Błażej Wróbel, Filip Kreft, Adam Kordyl oraz Mohamed Doumbouya, Daniel Groth, Michał Papina, Filip Ustowski, Jakub Hoffmann, Łukasz Kitowski, Dawid Gliwa, Wojciech Dobek.
Concordia: Marcin Woliński, Mateusz Pietkiewicz - Szymon Hołowienko, Aleksander Nowicki, Mikołaj Kowalski, Maciej Martynowski oraz Przemysław Zacharski, Dominik Domagała, Sebastian Tomczuk, Adam Lamczyk, Mateusz Lipiński.
Komentarze (0)