Ani jeden, ani drugi zespół nie był zadowolony po ostatnim gwizdku dzisiejszego meczu 22. kolejki III ligi GKS Przodkowo - Jarota Jarocin. Gospodarze pierwszy raz w tym roku zagrali na własnym stadionie, ale wypadli słabo, podobnie zresztą jak ich rywale.
Spotkanie dla obu zespołów miało kapitalne znaczenie w walce o utrzymanie - w przypadku zwycięstwa zajmujących czternaste miejsce w tabeli gości ich przewaga nad notowanymi dwie pozycje niżej rywalami wzrosłaby do dziesięciu punktów, triumf gospodarzy znacznie skracałby ich dystans do miejsca poza strefą spadkową. Piłkarzom nie można po meczu odmówić woli walki, ale nie zmienia to faktu, że zafundowały kibicom spotkanie stojące na nie najwyższym poziomie.
W pierwszej połowie padły dwie bramki, obie po stałych fragmentach gry. Prowadzenie gospodarzom dał w 33. minucie Krzysztof Bułka, dla którego była to kolejna bramka w barwach GKS-u. Już po dwóch minutach znów był remis, bo do siatki trafił Dominik Chromiński.
W drugiej części niewiele się działo, obie drużyny dość nieporadnie próbowały wypracować sytuację, która dałaby zwycięskiego gola. Gospodarze większego zagrożenia pod bramką rywali nie stwarzali, Jarota miała kilka okazji, ale swój zespół skutecznymi interwencjami ratował Patryk Kamola.
Spotkanie zakończyło się podziałem punktów, które utrzymuje status quo w dole tabeli. Podopieczni Marcina Martyniuka zdobyli więc pierwszy punkt w tym roku, choć na pierwsze zwycięstwo muszą jeszcze poczekać, co najmniej do przyszłego tygodnia, kiedy to zagrają na wyjeździe z KKS-em Kalisz.
GKS Przodkowo - Jarota Jarocin 1:1 (1:1)
Bramki: 1:0 Krzysztof Bułka (33.), 1:1 Dominik Chromiński (35.).
Przodkowo: Patryk Kamola - Piotr Robakowski, Piotr Ruszkul, Roma Zalow (62. Jacek Jadanowski), Krzysztof Bułka, Adam Gołuński (69. Jakub Letniowski), Daniel Górski (72. Paweł Rzepnikowski), Mateusz Jagieło, Łukasz Cyruk, Marcin Budnik, Kewin Wesołowski.
Jarota: Sebastian Kmiecik - Marcin Banaszak, Dawid Piróg, Dawid Kierzek, Dominik Chromiński, Jacek Pacyński (84. Marcin Szymkowiak), Mikołaj Marciniak (75. Miłosz Kowalski), Piotr Skokowski, Damian Sierant, Piotr Garbarek, Jakub Nowak.
⇒ Zobacz też: GKS Przodkowo awansował do ćwierćfinału Pomorskiego Pucharu Polski
Komentarze (0)