W miniony weekend rozegrano pięć spotkań z udziałem drużyn sekcji piłkarskiej GKS-u Żukowo, ale tylko jeden z nich zakończył się zwycięstwem granatowo - czerwonych.
Trampkarze trenera Apolniusza Hary z klasy rozgrywkowej C1 w sobotni poranek pojechali do Czarnej Wody na mecz szóstej kolejki ligowej z miejscową Wdą. Miejscowi do tej pory nie zdobyli chociażby punktu w tych rozgrywkach, no i tym razem też musieli obejść się smakiem. Nasza drużyna pewnie pokonała rywali 4:1 i utrzymała fotel lidera. Bramki dla GKS-u zdobyli: Damian Kaczanowski (14’), Maciej Kruszewski (20’); Sebastian Sobisz (68’) i Oliwier Hara (69’). Gratulujemy zwycięstwa.
Na ten weekend to było wszystko jeśli chodzi o chwile radości, ponieważ pozostałe nasze drużyny, które rozegrały swoje mecze w niedzielę, schodziły z murawy z zerowym dorobkiem punktowym.
W A-klasie podopieczni trenera Piotra Kwiatkowskiego ulegli w Straszynie Orłowi 3:0. Skład z tego meczu i tabela A klasy tutaj.
W B-klasie nasza drużyna grając u siebie poległa 1:3 z Gryfem Goręczyno, jedyną bramkę dla GKS-u zdobył Łukasz Pawlicki.
⇒ Zobacz komplet wyników i składy z ostatniej kolejki B klasy
Młodzicy trenera Adama Pyszki w Lipuszu również nie dali rady ugrać chociażby punkciku, ulegając miejscowej Wdzie 4:2. Bramki dla naszej ekipy strzelili Mateusz Werbowy i Nikodem Jakubiak.
Na koniec tej czarnej niedzieli zagrały nasze panie z III ligi kobiet. Zawodniczki trenera Jacka Drążka przegrały u siebie 0:2 z Akademią Piłkarską II LG. Mimo przegranej nasze piłkarki pozostawiły na boisku dobre wrażenie, zwłaszcza druga połowa meczu mogła się podobać. Wszystkie zawodniczki wykazały duże zaangażowanie w grze obronnej i ofensywnej, przeciwniczki nie miały za dużo miejsca do rozwinięcia skrzydeł. Mieliśmy kilka dobrych sytuacji do zmienienia niekorzystnego rezultatu, ale zabrakło trochę skuteczności i szczęścia. Praca na treningach zaczyna przynosić widoczne efekty i z meczu na mecz powinno być coraz lepiej.
Dziękujemy kibicom za dopingowanie naszym drużynom, oczywiście zapraszamy na kolejne spotkania ligowe.
Adam Pyszka
Komentarze (0)