Hebel - to nazwisko jest na ustach kibiców KS-u Chwaszczyno po dzisiejszym meczu tego zespołu z Chemikiem Bydgoszcz. Choć cały zespół Łukasza Kowalskiego zagrał dziś dobre zawody i dzięki temu pewnie wygrał 3:1, to bohaterem został właśnie młody talent, który zdobył wszystkie trzy bramki. Taki wynik sprawia, że drużyna z gminy Żukowo jest już dosłownie o włos od utrzymania w III lidze.
Maksymilian Hebel to bez wątpienia jedna z najjaśniejszych postaci chwaszczyńskiego KS-u w tym sezonie. 20-latek wypożyczony z Arki Gdynia strzelił w tym sezonie już piętnaście goli, z których co jeden to ważniejszy. Trzy ostatnie dopisał do swojego dorobku w sobotę, zapewniając swojemu zespołowi arcyważne zwycięstwo z Chemikiem Bydgoszcz, plasującym się o jedno oczko niżej w tabeli.
Cały zespół gospodarzy grał w tym meczu dobrze, co przełożyło się na dwubramkowe prowadzenie do przerwy. Gdy po zmianie stron Hebel wykorzystał rzut karny wydawało się, że bydgoszczanie już się nie podniosą. Tymczasem końcówka była bardzo nerwowa, bo Chemik wykorzystał rzut karny i nabrał wiatru w żagle. Przez ostatnie 20 minut napierał, ale choć kilka razy było gorąco, miejscowi wyszli z opresji obronną ręką.
Trzy punkty sprawiły, że KS jest już bardzo bliski utrzymania. Były pewny go już dzisiaj, gdyby fakt, że Kotwica Kołobrzeg spadła z II ligi i zepchnie z niższej klasy kolejną drużynę. Świętować będą mogli być może już za tydzień, gdy gra z Bałtykiem Gdynia.
KS Chwaszczyno - Chemik Bydgoszcz 3:1 (2:0)
Bramki dla KS-u: 1:0 Maksymilian Hebel (13.), 2:0 Maksymilian Hebel (20.), 3:0 Maksymilian Hebel (56. - karny), 3:1 Michał Żurowski - karny (67.).
Chwaszczyno: Kamola - Regulski, Portasiński, Wolak, Wawszczyk, Hebel (89. Kołodziej), Mosiejko, Kuss, Tolstiak, Bujnowski (70. Bujnowski), Węsierski (63. Arndt).
Chemik (wyjściowy skład): Pawelski - Frasz, Maziarz, Czajka, Włosiński, Kawałek, Żurowski, Olszewski, Jaskólski, Babiarz, Trzepacz.
Komentarze (0)