Do przerwy remis, ale w drugiej części grad bramek i w rezultacie okazałe zwycięstwo wieńczące mistrzowski sezon - tak wyglądał ostatni w sezonie A klasy mecz KS-u Mściszewice. Podopieczni Pawła Pytki pokonali rezerwy GKS-u Kolbudy i mogli świętować historyczny awans do okręgówki.
⇒ Mściszewice świętują awans do V ligi - zdjęcia z fety
Na tę chwilę, czyli mecz z rezerwami GKS-u Kolbudy wieńczący udany sezon Klubu Sportowego Mściszewice, wielu mieszkańców tej miejscowości i nie tylko czekało od dawna. Aby postawić kropkę nad i, czyli zdobyć mistrzostwo i awans bez oglądania się na innych, lider II grupy A klasy musiał odnieść jeszcze jedno zwycięstwo (okazało się, że drużyna z gminy Sulęczyno mogła nawet pozostać bez punktów, gdyż mogąca jej zagrozić Gedania II przegrała w Żukowie).
Gospodarze byli zdecydowanym faworytem, ale to przyjezdni jako pierwsi wyprowadzili celny cios i w 30. min. wyszli na prowadzenie. Mściszewice jeszcze przed przerwą wyrównały za sprawą Michała Horbacza, ale w przerwie na trybunach i ławce rezerwowych wciąż dało się wyczuć niepewność.
Wszystko zmieniło się po wznowieniu, bo zespół Pawła Pytki szybko rozwiał wątpliwości – w drugiej części panował na murawie i strzelał gola za golem. Prowadzenie miejscowym dał pięknym strzałem z rzutu wolnego Maciej Osłowski, podwyższył precyzyjnym strzałem Sebastian Letniowski, a zwycięstwo przypieczętowali swoimi drugimi trafieniami Letniowski i Horbacz.
Po ostatnim gwizdku w Mściszewicach rozpoczęła się feta - zawodnicy, działacze i mieszkańcy przez wiele godzin świętowali tytuł i awans.
- Bardzo cieszymy się z tego zwycięstwa i z całego sezonu, zwłaszcza bardzo udanej rundy wiosennej, a także z awansu, bo pierwszy raz zagramy na poziomie piątej ligi - mówi Rafał Reclaw, prezes KS-u. - Świętowanie się zakończyło i już zaczynamy myśleć o nadchodzącym sezonie, bo przed nami duże wyzwanie. Mamy dobry zespół, który powinien poradzić sobie w okręgówce, dlatego nie planujemy żadnej rewolucji. Poszukamy jednak kilku wzmocnień, potrzebujemy przede wszystkim młodzieżowców.
KS Mściszewice - GKS II Kolbudy 5:1 (1:1)
Bramki dla KS-u: 1:1 Michał Horbacz (43.), 2:1 Maciej Osłowski (49.), 3:1 Sebastian Letniowski (55.), 4:1 Michał Horbacz (71.), 5:1 Sebastian Letniowski (80.).
Mściszewice: Wiczkowski - Burandt (31. Letniowski), Osłowski, Synak, D. Papina - M. Papina (77. Janka), Pobłocki (84. Bielicki), Hinca, Sidor (40. Horbacz), A. Szta, M. Sztua.
Komentarze (0)