Dawid Zaremba wraz z rodzicami wrócił już z Francji z zawodów Master Kids. Choć przez dramat na trasie zawody zostały przerwane, motocrossowiec klubu KMX Kaszuby i teamu Duust przez dwa dni jeździł bardzo dobrze w doborowym towarzystwie i udowodnił, że należy do światowej czołówki.
Przykro i nieoczekiwanie zakończyła się największa w Europie i jedna z najważniejszych na świecie impreza motocrossowa dla dzieci, czyli Master Kids w Verdun. Zaplanowane na niedzielę finałowe przejazdy, które decydować miały o końcowej kolejności w poszczególnych klasach, zostały odwołane – organizator zdecydował się na to przez poważny wypadek jednego z zawodników, który w stanie zagrożenia zdrowia został przewieziony do szpitala.
Mimo braku finałowych rozstrzygnięć, zawody dla pępowianina były bardzo udane. Informowaliśmy, że Dawid świetnie rozpoczął starty i po piątkowych wyścigach był wysoko w dwóch kategoriach, w których startował, czyli 50 cm3 do 10 lat i 65 cm3 do 9 lat.
W sobotę Dawid wciąż miał problemy techniczne z motocyklami o mniejszej pojemności, pożyczony KTM odmówił posłuszeństwa i trzeci start zakończył na 13 miejscu. W klasie 65 cm3, po rewelacyjnym piątku zakończonym ze zwycięstwami w kwalifikacjach i pierwszym wyścigu punktowanym, sobota dla reprezentanta Kaszub była również bardzo udana. Drugi wyścig eliminacyjny wygrał, a w trzecim zaliczył upadek, ale mimo to metę minął jako siódmy.
W obu klasach Zaremba zakwalifikował się do finałów i gdyby się odbyły, miałby duże szanse na wysokie miejsca. Mimo braku ostatecznych wyników, cała rodzina Zarembów wracała do domu zadowolona.
- Przez odwołane finały pozostał niedosyt, ale wszyscy tę decyzję przyjęli ze zrozumieniem, a całe zawody były dla nas bardzo udane. Do Francji przyjechali zawodnicy z całej Europy i świata, w tym bardzo mocni Amerykanie i Anglicy, w naszych kategoriach startowało 31 i 76 zawodników podzielonych na trzy grupy, a Dawid w obu był wysoko – mówi Rafał Zaremba, tata Dawida. - W Master Kids startowaliśmy po raz trzeci, widać było, jak duże postępy zrobił, do wyścigów podchodził skoncentrowany i spokojny. Jego wyniki i czasy pokazują, że znajduje się w ścisłej światowej czołówce w swoich grupach.
Komentarze (0)