Mimo zimy, 11-letni motocrossowiec Dawid Zaremba nie odpoczywa po udanym minionym sezonie. Świeżo upieczony wicemistrz Polski, powołany do reprezentacji kraju, w Hiszpanii szlifuje umiejętności techniczne i formę fizyczną, aby powalczyć o sukcesy w 2019 roku.
Sezon 2018 dla Dawida Zaremby z Pępowa był udany i to na wielu frotach. Najważniejszym sukcesem było zdobycie przez niego miejsca na podium Mistrzostw Polski w Motocrossie w klasie 65 cm3. W klasyfikacji generalnej, po 7 imprezach i 14 wyścigach,, uplasował się na drugim miejscu, za Mikołajem Stasiakiem. Sukces jest tym większy, że był to jego drugi w sumie, ale pierwszy pełny sezon w Orlen MXMP, a do tego jako dziesięciolatek rywalizował w klasie przeznaczonej dla zawodników do 12 roku życia.
- Specjalnie nie liczyliśmy w tym sezonie na sukces, ale udało się fajnie go przejechać i zdobyć medal. W sezonie 2019 spróbujemy powtórzyć lub poprawić ten sukces, ale będzie trudno, bo choć Mikołaj Stasiak przechodzi do starszej kategorii, to dojdzie wielu młodych zawodników i nie wiadomo jeszcze, jaki będzie układ sił. Najważniejsze są jednak nie wyniki, ale to, by Dawid jeździł po protu coraz lepiej - mówi Dawid Zaremba, tata zawodnika.
W MXMP ścigał się też drugi zawodnik KMX Kaszuby Maksymilian Onasz, który zajął 18 miejsce w klasyfikacji końcowej. Klub z Kartuz, mimo iż miał tylko dwóch zawodników, sklasyfikowany został na dziesiątej pozycji w Polsce w kategorii juniorów.
Zawodnik z Pępowa ścigał się też sporo poza granicami kraju. W Otwartych Mistrzostwach Holandii zajmował miejsca 3 i 5. Przecierał się też w eliminacjach ME w Danii, Niemczech i na Słowacki, w których zajął najwyżej ósme miejsce.
Wydarzeniem, które powinno mieć ogromny wpływ na rozwój kariery Dawida, było powołanie do Orlen Teamu. Dzięki dzikiej karcie otrzymanej od trenerów został włączony do elity polskich motocrossowców, wraz z którymi będzie mógł podnosić swoje umiejętności. W tym roku prawdopodobnie zostanie powołany do reprezentacji Polski.
Zawodnik jeżdżący motocyklem Husqvarna z numerem 151 nie spoczywa na laurach i do nowego sezonu przygotowuje się jeszcze pilniej. Od połowy grudnia pracuje nad formą na obozie szkoleniowym w Hiszpanii, gdzie pod okiem angielskiego trenera doskonali umiejętności. Teraz wrócił na trochę do domu, ale w planach ma jeszcze kolejny wyjazd na Półwysep Iberyjski, a potem do Holandii. Dzięki przychylności szkoły, w komfortowych warunkach i pod okiem specjalistów może skupić się na treningach do końca lutego.
Sezon startowy w Polsce zawodnik MKX Kaszuby rozpocznie w maju. Poza rywalizacją o medal MP, Dawid chce postawić też na starty w mistrzostwach Europy i powalczyć o awans do finału czempionatu.
Komentarze (0)