Dwa medale, oba srebrne, przywieźli reprezentanci Kaszub i Polski z Mistrzostw Europy w Mistrzostwach Europy Kadetów Starszych i Juniorów w Kickboxingu w Budwie. Wicemistrzami Starego Kontynentu zostali Armin Wilczewski i Kacper Śleszyński.
Patryk Zaborowski w roli szkoleniowca reprezentacji Polski na ME w Czarnogórze zabrał troje swoich klubowych podopiecznych. Dwóch z nich odwdzięczyło się za powołania medalami.
Armin Wilczewski stanął na podium drugich kolejnych mistrzostw Europy. W 2019 roku zdobył złoto w kategorii kadetów, teraz srebro w juniorach. W wadze 75 kg formuły low kick reprezentant gminy Przodkowo w pierwszej walce pewnie pokonał Czarnogórca, w drugiej znokautował Rosjanina. Niestety w finale nieznacznie uległ innemu rywalowi z Rosji.
Także srebrny medal i też w low kicku zdobył drugi junior Rebelii Kacper Śleszyński. Kickkbokser z gminy Sierakowice zmagania w kategorii -67 kg rozpoczął od pokonania Rosjanina, potem zdecydowanie wygrał z reprezentantem gospodarzy, by w finale przegrać nieznacznie 1:2 z Serbem.
Nikola Zaborowska (52 kg, K1) z Kartuz w pierwszej walce musiała uznać wyższość przeciwniczki z Rosji, która potem zdobyła brązowy medal.
- To wy jesteście na każdym treningu i oddajecie siebie w 100%, to wy poświęcacie swój wolny czas na obozy, zgrupowania, treningi, to wasz świat kręci się wokół Kaszubskie Centrum Sportów Walki. Srebrne medale to ciężka praca i wasze oddanie. Ogromne brawa za walkę do końca, jesteście niesamowici, niepowtarzalni, jesteście dumą Kaszub - podsumował trener Zaborowski, podkreślając ogromny wkład rodziców w sukces zawodników.
Komentarze (0)