Krzysztof Niklas zakończył już swój udział w Mistrzostwach Europy Juniorów w Zapasach w Dortmundzie. Zawodnik Cartusii Kartuzy wygrał dwie walki, przegrał starcie o wejście do strefy medalowej i ukończył zawody w czołowej dziesiątce.
Krzysztof Niklas walczył w wadze 74 kg stylu klasycznego. Choć wracał na wielką imprezę po dwuletniej przerwie, początkowo w rywalizacji z najlepszymi na Starym Kontynencie szło mu znakomicie.
W kwalifikacjach kartuzianin pokonał Juana Sebastian Aaka z Norwegi przez tusz - położył rywala na łopatki po dwóch minutach. W kolejnej rundzie stoczył całą walkę, którą wygrał na punkty 8:6 z Niemcem Karanem Mosebachem 8:6.
Ćwierćfinał nie potoczył się już jednak dla Niklasa pomyślnie. Malkhas Amoyan z Armenii szybko zdobył dwa punkty, prowadził pojedynek i powiększał przewagę. Chociaż reprezentant Kartuz do końca próbował odmienić losy walki, rywal zwyciężył 6:0.
- Miałbym jeszcze szanse walki w repasażach gdyby Ormianin wygrał swój półfinał. Niestety, tak się nie stało - relacjonuje Krzysztof na swojej stronie na Facebooku.
Ostatecznie Polak sklasyfikowany został na siódmym miejscu.
Komentarze (0)