Trzech kartuskich zapaśników walczyło w ostatnich dniach na międzynarodowej arenie - Aleksander Mieleczyk w Mistrzostwach Europy U23 w Zapasach w Bułgarii, a Noe Wolski i Paweł Janzen w międzynarodowym turnieju kadetów w węgierskim Dorog.
Aleksander Mielewczyk na ME w Plovdiv rywalizował w kategorii 72 kg. Z zawodami pożegnał się już w kwalifikacjach, przegrywając z rywalem z Grecji 0:5.
- To pierwszy start Aleksa po przerwie w zawodach tak wysokiej rangi. Nowa kategoria wiekowa, wagowa i nowe wyzwania. Tym razem krótko, przegrana z Grekiem zamknęła drogę do dalszego awansu, a więc nauka i doświadczenie, które trzeba przełożyć na intensywną pracę - komentuje występ swojego zawodnika Cartusia.
Dla Noe Wolskiego i Pawła Janzena start na Węgrzech był debiutem w tak silnie obsadzonym turnieju. Noe zaczął dobrze od zwycięstwa, ale okazało się ono jego jedynym tego dnia. Paweł w pierwszym pojedynku poniósł porażkę z reprezentantem gospodarzy.
- Oboje nie wytrzymali presji pierwszych międzynarodowych starć, ale pierwsze koty za płoty. Dalej może być już tylko lepiej - oceniają kartuscy trenerzy.
Info: Cartusia
Komentarze (0)