Patryk Rasch i Nikodem Bigus odnieśli efektowne zwycięstwa podczas zawodowej gali sportów walki Puchar Kwidzyna organizacji DFN. Pierwszy pokonał przeciwnika przez K.O. w trzeciej rundzie, drugi wygrał 3:0 na punkty. Z porażką (werdyktem sędziów 0:3) musiał się pogodzić trzeci zawodnik Rebelii Kartuzy, czyli Bartłomiej Arent.
Dwa zwycięstwa i jedna porażka - taki jest bilans walk kartuzian na zawodowej gali w Kwidzynie. Bartłomiej Arent przegrał z reprezentantem gospodarzy z Tiger Teamu Kwidzyn Arkadiuszem Bieszczadem (low kick, do 71 kg), Nikodem Bigus pokonał Damiana Knopa z Beniaminka Starogard Gdański (low kick, do 67 kg), a Patryk Rasch rozprawił się z innym kwidzynianinem Danielem Czajką (K-1, do 91 kg).
- Raszu zakończył swój pojedynek w 3 rundzie przez K.O. efektownym kopnięciem okrężnym na głowę reprezentanta gospodarzy. Nikoś dał twardą walkę, w której posyłał dwa razy reprezentanta Starogardu Gdańskiego na deski - relacjonuje Patryk Zaborowski, trener Rebelii. - Bartek zawalczył solidnie, jednak zabrakło dyspozycji sportowej, która szykowana jest na MP w Kartuzach. Szacunek dla Bartka za to, że zgodził się na walkę jako rezerwowy zawodnik na trzy dni przed galą.
- Zawodnicy z Kartuz swoje przygotowania do gali rozpoczęli jesienią. Wraz z kadrą szkoleniową podeszli poważnie do tematu, trenując 2 razy dziennie i uzupełniając treningi sparingami z zawodnikami z innych klubów. Do sukcesu w dużej mierze przyczynił się trening w nowoczesnej sali i pełnowymiarowym ringu Kaszubskiego Centrum Walki. Bardzo dobrze rozpoczęliśmy rok 2017 co napawa wielkim optymizmem. Za dwa tygodnie wyruszamy na MP K1 do Legnicy, natomiast za 5 tygodni będziemy gospodarzem MP kick - light - dodaje Patryk Zaborowski.
Zdjęcia z gali zobaczyć można na portalu kwidzyn.naszemiasto.pl.
Komentarze (0)