Bez medalu wróciła Diana Malotka - Trzebiatowska z Mistrzostw Polski Juniorów w Strzelectwie 2016 we Wrocławiu. Zawodniczka klubu Dziesiątka tym razem nie stanęła na podium, a liczyła na to w konkurencji karabin pneumatyczny 40 strzałów. Przyczyną, jak tłumaczy jej trener Jerzy Malotka - Trzebiatowski, była zbyt duża liczba strzelań w krótkim czasie, która mocno odbiła się na siłach kartuzianki. Są też jednak pozytywy - w strzelaniu z karabinu pneumatycznego w trzech postawach awansowała do finału i ustanowiła nową życiówkę.
Najlepsi młodzi miłośnicy strzelectwa sportowego w kraju zjechali w ostatni weekend do Wrocławia na Mistrzostwa Polski Juniorów 2016. Wśród zawodników, którzy uzyskali kwalifikacje na tę imprezę, była najlepsza zawodniczka Klubu Strzeleckiego Dziesiątka Kartuzy Diana Malotka – Trzebiatowska, brąowa medalistka ubiegłorocznych mistrzostw.
⇒ Diana Malotka - Trzebiatowska szósta w mistrzostwach Polski seniorów
Reprezentantka Kaszub w ostatnim okresie sporo czasu poświęcoła ttreningom i oswajaniu się z karabinkiem sportowym bocznego zapłonu, robiła szybkie postępy i osiągnęła trzecią klasę umożliwiającą jej start na mistrzostwach. W dwóch konkurencjach związanych z tą bronią spisała się bardzo dobrze.
W karabinku sportowym 60 strzałów leżąc kartuzianka zajęła 22 miejsce na 47 startujących, jej dorobek wyniósł 601,8 pkt. W karabinie sportowym 3x20 strzałów w trzech postawach (leżącej, klęczącej i stojącej) w fazie zasadniczej osiągnęła bardzo dobry wynik 563 pkt – poprawiła w ten sposób swój rekord życiowy aż o 19 punktów. Taki rezultat dał jej awans do finału z siódmego miejsca. W decydujących strzelaniach kartuzianka potwierdziła umiejętności, ustrzeliła 381,9 pkt i utrzymała siódmą lokatę.
Ostatniego dnia mistrzostw 19-latka przystąpiła do swojej sztandarowej konkurencji, w której zdobywała medale mistrzostw Polski juniorów i seniorów, czyli karabinek pneumatyczny 40 strzałów. Niestety rozpoczęła źle i już w pierwszej serii straciła do rywalek punkty, których nie udało się już odrobić. Zajęła 9 miejsce z wynikiem 405,3 pkt, do ósmej pozycji dającej miejsce w finale zabrakło jej 1,2 pkt.
- Nasza skromna ”ekipa” wiązała największe nadzieje z tą konkurencją, ale niestety, zmęczenie zawodami dało znać o sobie, duża liczba oddanych strzałów z karabinu w poprzednich konkurencjach sprawiła, że Diana nadciągnęła ścięgna ręki, a to przełożyło się na rezultaty – mówi Jerzy Malotka – Trzebiatowski, prezes i trener Dziesiątki. - Chociaż wynik Diany nie był zły, to tylko pierwsze osiem zawodniczek ma możliwość rywalizowania w strzelaniu finałowym, więc tym razem trzeba zadowolić się tym, co jest. Wyników Diany na pewno nie należy się wstydzić, a nie zawsze się wygrywa. Przy tej okazji zarząd klubu Dziesiątka LOK Kartuzy chciałby bardzo podziękować sponsorom za wsparcie finansowe, a w szczególności Pomorskiemu Centrum Napraw Pojazdów z Borkowa za użyczenie samochodu na ten wyjazd.
Info: KS Dziesiątka
Komentarze (0)