Dawid Michna zdobył dwa medale Mistrzostw Polski Młodzików i Młodziczek w Tenisie Stołowym 2018. W Zielonej Górze reprezentant klubu UKS Lis Sierakowice odniósł życiowe sukcesy stając na najniższym stopniu podium w grze pojedynczej, a w grze podwójnej zdobywając wicemistrzostwo kraju wraz z Alan Kulczyckim.
Dawid Michna na liście swoich sukcesów miał już bardzo wiele pozycji, ale brakowało na niej medalu mistrzostw Polski - dotąd najlepszym jego wynikiem w tej imprezie było piąte miejsce. W tym roku do Zielonej Góry jechał jako numer dwa w rankingu, mocno liczył więc na pierwszy krążek. Marzenie zrealizował i to w dwójnasób, choć, jak podkreśla jego tata, sukcesy nie przyszły łatwo.
- W turnieju indywidualnym Dawid już w II rundzie napotkał na ciężki opór wygrywając po pięciosetowym boju. W następnej rundzie pokonał Skórko z Jastrzębia Zdroju również po zaciętym pojedynku. Najłatwiej było w ćwierćfinale, w którym Dawid odniósł gładkie zwycięstwo 3:0 - relacjonuje Paweł Michna, ojciec, a zarazem trener tenisisty. - W półfinale Dawid przegrał niestety 0:3 z Zelengowskim. Wynik wskazywałby na jednostronny pojedynek, ale w pierwszym secie Dawid prowadził 7:5 a w drugim miał piłkę setową, więc trochę zabrakło szczęścia, bo umiejętności na tym etapie rozgrywek to już mają wszyscy zawodnicy.
W grze podwójnej reprezentantowi Lisa Sierakowice poszło jeszcze lepiej. Grając w parze z Alanem Kulczyckim z Olimpii Grudziądz odniósł trzy kolejne zwycięstwa, co dało przepustkę do finału. W meczu o złoty medal debel Michna / Kulczycki zmierzył się parą Błaszczym/Jadam z Jarosławia i Rawy Mazowieckiej. Nieznacznie uległ rywalom 2:3.
- Muszę przyznać, że trochę obawiałem się startu Dawida w najważniejszym turnieju w sezonie z tego względu, że na wszystkich poprzedzających zawodach rangi ogólnopolskiej był na on na podium i że tym razem coś może się nie udać. Dawid jednak stanął na wysokości zadania, co nie udało się na przykład turniejowej 3 i 4 - komentuje Paweł Michna. - Złoty medal w deblu był na wyciągnięcie reki, niemniej jednak srebro i brąz bardzo cieszą, zwłaszcza, że są to pierwsze medale Dawida w mistrzostwach Polski i stanowią niewątpliwie jego życiowy sukces w jego kilkuletniej karierze.
Dzięki świetnej postawie w MP, uczeń SP nr 2 Kartuzy zakończył sezon na drugim miejscu w ogólnopolskim rankingu w swojej kategorii wiekowej. O zasłużonym odpoczynku nie ma jeszcze mowy, bo przed utalentowanym zawodnikiem mecze z seniorami w drużynie UKS Lis Sierakowice, która walczy o najwyższe cele w III lidze.
Oto zapis wideo z drugiego dnia mistrzostw, finał debla z udziałem Dawida Michny od 43:30.
Komentarze (7)
• sierka 23.04.2018, 11:52 Zgłoś naruszenie
konkurencja zerowa w tenisie wiec nie ma sie czym jarac
• Sierakowice 24.04.2018, 15:24 Zgłoś naruszenie
Wstyd. Dzieci chca rezygnowac bo tylko swoim sie przejmuje. To juz nie jest klub a prywatny folwark
• Kibic 23.04.2018, 21:59 Zgłoś naruszenie
W tej dyscyplinie diabeł tkwi w szczegółach potrzebna jest ogromna precyzja.
• kibic 23.04.2018, 20:27 Zgłoś naruszenie
Gratulacje!Wielki szacun za niesamowite osiągnięcie,mega wynik w dyscyplinie sportu niezwykle skomplikowanej a nie byle jak kopanej!
• Anonim 23.04.2018, 19:26 Zgłoś naruszenie
Nie ma to jak odezwie się ktoś kto nie ma o niczym pojęcia
Wszystkie komentarze...