Sekcja kolarska Cartusii Kartuzy przebywa na obozie przygotowawczym przed zbliżającym się sezonem szosowym. Trenerzy i ich podopieczni jak co roku korzystają z pogody i gościnności południowo - wschodniej Hiszpanii.
Pandemia nie przeszkodziła kartuskim kolarzom w tradycyjnym wyjeździe na Półwysep Iberyjski. Gdy pogoda w Polsce nie pozwalają dobrze przygotować się do szosowej rywalizacji, nad Morzem Śródziemnym warunki są doskonałe do niezbędnego przed sezonem pokonywania kolejnych kilometrów.
- Co roku przyjeżdżamy w sprawdzony rejon Allicante. W zeszłym roku byliśmy w mieście Torrevieja, tym razem wybraliśmy bardzo dobrze znany w kolarskim świecie Calp. Mamy tu kilkanaście stopni Celcjusza i świetne tereny do treningów, w tym górzyste tereny i znany podjazd Coll de Rates. Co ważne, zgodnie z hiszpańskimi przepisami kolarskie treningi mogą odbywać się bez maseczek, choć oczywiście poza zajęciami musimy je nosić - opisuje trener Dariusz Malecki.
W Hiszpanii trenuje 13 orlików i juniorów Cartuisii, w tym dwie zawodniczki. Część z nich przebywać tam będzie aż do 20 marca.
W tym roku podczas obozu kartuzianie nie będą mieli okazji do startu, gdyż wyścig młodzieżowców, w którym poprzednio brali udział, został odwołany. Sezon zainaugurują więc w kraju, choć nie wiadomo jeszcze jak w dobie pandemii będzie wyglądał tegoroczny kalendarz startów i czy tradycyjna inauguracja w Sobótce nie zostanie odwołana jak przed rokiem.
Komentarze (1)
• Komentator 05.03.2021, 10:19 Zgłoś naruszenie
Sami kartuzianie codziennie spotykamy ich na ulicach naszego miasta