Poprawia się stan Pawła Brylowskiego, kolarza z Kartuz, który zasłabł przed wyścigiem w Sierakowicach. Wciąż przebywa w szpitalu, ale po śpiączce nie ma już śladu, chętnie rozmawia z bliskimi i znajomymi, zaczął już nawet się ruszać, na razie na wózku inwalidzkim.
Byłego kolarza m.in. Cartusii Kartuzy i Action Jet Team wspierało mentalnie wiele osób, m.in. koledzy z teamu MTB Start Kartuzy. Wybierają się do niego w niedzielę, oczywiście na rowerach, podczas cotygodniowego treningu.
- Niedzielne spotkanie na promenadzie jak zawsze o godz. 9.00, tempo ostatniego zawodnika i przerwa na kawkę w szpitalu specjalistycznym w Kościerzynie u Pawła Brylowskiego. Zapraszamy wszystkich sympatyków kolarstwa i przyjaciół Pawła - zachęca Daniel Kramp z grupy MTB Start.
⇒ Przeczytaj więcej o tym, jak Paweł Brylowski trafił do szpitala
Komentarze (0)