Znakomity i emocjonujący mecz rozegrała wczoraj reprezentacja Polski na Mistrzostwach Europy U20 w Koszykówce. Po horrorze w końcówce pokonała Portugalię, a bohaterem ostatnich sekund była Anna Makurat, bardzo dobrze zagrała też jej siostra Aleksandra. W grupie biało czerwone odniosły dwa zwycięstwa w trzech meczach, dziś rozpoczynają drugą fazę.
Dramatyczny, ale szczęśliwy mecz z Portugalii zakończony zwycięstwem 77:74 (14:16), 15:21), 31:13, 17:24). Wynik ten był dużą niespodzianką, bo gospodynie grają świetny turniej, a do spotkania przystępowały uskrzydlone pokonaniem Hiszpanii. Wśród biało – czerwonych nie zabrakło dwóch utalentowanych koszykarek z Sierakowic, sióstr Makurat. Na trubynach wsiperali je wierni kibice z Polski - rodzice i siostra.
Znakomity mecz rozegrała Anna, która rzuciła 23 punkty, do tego miała 3 zbiórki i 3 asysty. To w dużej mierze jej koncertowa gra w końcówce dała Polkom zwycięstwo –na 25 sekund przed końcem to Portugalia prowadziła 74:72, ale wtedy Ola rzuciła za trzy punkty, w kolejnej akcji była faulowana i skutecznie wykonała dwa rzuty osobiste. Widząc jej pewność i odporność psychiczną w takim momencie aż trudno uwierzyć, że ma dopiero 16 lat.
Aleksandra również była ważnym punktem zespołu, miała 5 punktów i 6 zbiórek.
Cały mecz można zobaczyć poniżej, kluczowe akcje rzut Ani od ok. 1:55:50.
W poprzednich spotkaniach Polki również zaprezentowały się bardzo dobrze. Na inaugurację przegrały, ale z Hiszpanią, absolutnym faworytem zawodów 36:56 (8:14, 10:12, 8:14, 10:16). W drugim spotkaniu wygrały z Bośnią i Hercegowiną 66:53 (25:11, 12:14, 14:12, 15:16). Młodsza z sióstr Makurat zakończyła ten mecz z trzema punktami, starsza z dwoma.
W „polskiej” grupie A trzy zespoły zakończyły pierwsza fazę z bilansem dwóch zwycięstw i jednej porażki. Biało – czerwone miały najsłabszy bilans małych punktów i zajęły trzecie miejsce.
Dziś o godz. 18.30 rozpoczynają fazę pucharową. W 1/16 finału zagrają z Niemkami, drugim zespołem grupy B.
Komentarze (0)