26. Żukowski Przełaj, czyli klasyczny bieg przełajowy na 5 km, pierwszy ekstremalny bieg Hardcore Run oraz wiele startów dla dzieci i młodzieży - tak duża dawka biegów czekała dziś w Żukowie na miłośników aktywnego spędzania czasu. Pobiegli w nich zawodnicy w różnym wieku, od kilkulatków po seniorów liczących ponad 80 lat. Na 5 km najszybsi byli Marek Kowalski i Monika Czapiewska, na 3 km z przeszkodami Patryk Wendt i Paula Korowaj.
Kolejny już raz Żukowo doskonale spisało się w roli gospodarza imprezy biegowej. Żukowskie Biegi Przełajowe, od tego roku odbywające się pod nowym szyldem „Przełaj Żukowski” zebrały pozytywne recenzje i znów pobiły rekord frekwencji – w trzech blokach wystartowało łącznie ponad 580 zawodników.
Zaczęło się od biegów dla młodzieży, dzieci i przedszkolaków. Ci ostatni samodzielnie lub z pomocą rodziców pokonali 200 metrów zdobywając często pierwszy medal w życiu, najstarsi ścigali się na dystansie 1600 m. Łącznie w tej części pobiegło 355 zawodników.
Bieg główny, czyli 26. Żukowski Przełaj, przyniósł małą niespodziankę, gdyż organizatorzy zdecydowali się na zmianę trasy, gdyż pierwotnie wyznaczony trudny teren po opadach deszczy byłby niebezpieczny dla startujących. Pobiegli oni po łatwiejszym terenie, ale zrobić musieli o 700 metrów więcej niż planowana „piątka”.
Na starcie stanęło ponad 160 biegaczy (i kijkarzy), do mety dotarło 158. Kolejny raz w tym sezonie plecy konkurentom pokazał Marek Kowalski, który na swoim terenie wygrał dość zdecydowanie.
- Kontrolowałem dzisiejszy bieg i wszystko poszło po mojej myśli. Na półtora kilometra do mety urwałem się i z dosyć bezpieczną przewagą zmierzałem do mety, były nawet pewne rezerwy – relacjonował zwycięzca. - Rywale naciskali, zwłaszcza Paweł Olijnyk, który jest mocnym zawodnikiem, rywalizowałem z nim nie raz i zdarzało mi się przegrywać, ale w tym roku jest już 2:0 dla mnie. Byłem zmobilizowany tym bardziej, że jestem u siebie i chciałem się jak najlepiej pokazać, a do tego bardzo dobrze znam te tereny. To nie wystarczyłoby jednak do zwycięstwa gdyby nie forma, która w tym sezonie jest dobra.
Kolejne miejsca wśród mężczyzn zajęli wspomniany Paweł Olijnyk i Mateusz Niemczyk, z kobiet najszybsza była Monika Czapiewska. Równie gromkie brawa co najlepsi zebrali na mecie nestorzy - najstarszy uczestnik za kilka dni kończy 84 lata, najstarszą biegaczką była 67-letnia Halina Solak.
- Dzieci biegają i namówiły mnie, bym biegała z nimi. Zaczęłam dwa lata temu, na 65 urodziny wykupili mi pakiet startowy na bieg w Kościerzynie. Pobiegliśmy wszyscy razem i od tego czasu tak wspólnie startujemy – wspomina pani Halina. - Bardzo lubię bieganie, dobrze działa na organizm i pozwala się odstresować od codziennej pracy.
Wisienką na torcie był nowy pomysł organizatorów żukowskich biegów, czyli pierwszy ekstremalny bieg z przeszkodami Harcore Run. Na starcie w dwóch seriach stanęło 72 zawodników, którzy mieli do pokonania trzy rundy liczące po kilometrze z utrudnieniami zbudowanymi z opon, pryzm ziemi, płotków czy drewnianych kłód. Próby sprawnościowe nie były nadzwyczaj trudne, ale dzięki temu wszyscy dotarli do mety, obyło się bez kontuzji, a liczni debiutanci zaliczyli odpowiednie przetarcie w tego typu biegach.
- Biegam już od trzech lat, zaczynałem od krótkich dystansów, a potem przyszły dziesiątki, piętnastki, półmaraton i był już też maraton, więc teraz chciałem spróbować czegoś nowego. Myślę o Runmagedonie, ale wcześniej chciałem wystartować w czymś lżejszym – mówił Marcin Singer z Egiertowa. - To miejsce znam, bo nie raz tutaj biegałem i tym razem, ale w połączeniu z przeszkodami żukowskie górki zrobiły podwójne wrażenie. Wydaje mi się, że właśnie ukształtowanie terenu i podbiegi były najtrudniejszym elementem biegu, bo przeszkody może nie były najtrudniejsze. Podobało mi się, polecam wszystkim na przetarcie i myślę, że był to dobry pomysł. Być może w przyszłym roku uda się dołożyć jeszcze ze dwie przeszkody, najlepiej na ręce, bo dziś praktycznie wszystko było na nogi.
Niektórzy na trasie walczyli o życie, inni o zwycięstwo – w czołówce było bardzo ciasno, a najlepsza szóstka uzyskała czasy mieszczące się w minucie, choć triumfujący Patryk Wendt resztę stawki wyprzedził o 45 sekund.
Na zwycięzców czekały nagrody finansowe i rzeczowe, wszyscy otrzymali medale i pakiety startowe oraz uczestniczyli w losowaniu nagród.
Zawody zorganizował Ośrodek Kultury i Sportu w Żukowie z pomocą m.in. gminy Żukowo, stowarzyszenia LZS i powiatu kartuskiego.
Zobacz koniecznie:
⇒ Pierwsza galeria zdjęć z zawodów - ujęcia z Hardcore Run Żukowo
⇒ Druga galeria - bieg główny na 5 km: rozgrzewka, start, finisz
⇒ Trzecia galeria - dekoracje dzieci i dorosłych najszybszych we wszystkich biegach
⇒ Galeria nr 4 - biegi dzieci i młodzieży
⇒ Dodatkowe zdjęcia na Facebooku SportNaKaszubach.pl
26. Żukowski Przełaj - wyniki
Mężczyźni
1. Marek Kowalski (Żukowo) - 0:17:14
2. Paweł Olijnyk (Chernigow / Ice Mat Team Ostrów Wielkopolski) - 0:17:24
3. Mateusz Niemczyk (Starogard Gd. / KKB Starogard Gdański) - 0:17:40
4. Dawid Klaybor (Żagań) - 0:17:59
5. Błażej Król (Kębłowo/H4B - Europellbike) - 18:31
6. Michał Czapiński (Reda / Pomorski Team Biegowy) - 0:19:12
Kobiety
1. Monika Czapiewska (Skorzewo / GB S7 Banino) - 0:20:24
2. Dominika Nowakowska (Kiełpino) - 20:36
3. Swietłana Olijnyk (Winnica / Ice Mat Team Ostrów Wielkopolski) - 0:20:49
4. Kamila Pobłocka - Dobrowolska (Lębork) - 0:21:21
5. Natalia Klaybor (Żagań) - 0:22:11
6. Aleksandra Pochranowicz (Biały Bór / AZS Uniwersytet Gdański) - 0:22:28
Hardcore Run Żukowo - wyniki
Mężczyźni
1. Patryk Wendt (Kościerzyna / Wencik Team) - 0:14:05
2. Roman Błoński (Gdynia / Akademia Marynarki Wojennej) - 0:14:49
3. Mateusz Brylowski (Kartuzy) - 0:14:53
4. Adrian Szmidt (Kaliska) - 0:14:57
5. Arkadiusz Kalinowski (Gdańsk / Tygrysy Pomorskie) - 15:00
6. Sylwester Rychert (Żukowo) - 0:15:10
Kobiety
1. Paula Korowaj (Zbychowo / Navigatoria) - 0:15:38
2. Zuzanna Głombiowska (Gdynia / Bigyellowfoot Adventure Team) - 0:16:18
3. Beata Ostoja - Lniska (Kartuzy / Akademia Marynarki Wojennej) - 0:17:52
4. Aneta Koncewicz (Gdynia) - 0:19:53
5. Milena Czerwińska - Haręziak (Siemianice / Centrum Kettlebell Słupsk) - 0:20:02
6. Anita Brylowska (Kartuzy / Team Garden Life) - 0:20:40
Biegi młodzieżowe
Rocznik 2010 i młodsi
Dziewczęta
1. Celia Klein (Lubań)
2. Joanna Szczypior (Łyśniewo)
3. Daria Półczyńska (Skorzewo)
Chłopcy
1. Robert Littwin (Kłosowo)
2. Eryk Gurzęda (Rumia)
2. Eryk Gurzęda (Rumia)
Rocznik 2009
Dziewczęta
1. Maria Zubleo (SP Miszewo)
2. Werinika Ptach (Pruszcz Gdański)
3. Agata Wika (Skorzewo)
Chłopcy
1. Maksymilian Mikołajewski (Banino)
2. Samuel Serkowski (Dzierżążno)
3. Paweł Zublem (Miszewo)
Rocznik 2008
Dziewczęta
1. Olga Robaszkiewicz (PEES Rumia)
2. Matylda Szczepańska(SP27 Gdańsk)
3. Amelia Tomarzewska (SP 40 )
Chłopcy
1. Konrad Złoch (KL Gdynia)
2. Maksymilian Lubecki (Skorzewo)
3. Kryspin Garski
Rocznik 2007
Dziewczęta
1. Marianna Bizon (STO II)
2. Oliwia Hermann (Szczenurze)
3. Zofia Kosicka (Słupsk)
Chłopcy
1. Kajetan Kosicki (AML Słupsk)
2. Szymon Półczyński (GKS Żukowo)
3. Szymon Wziątek (Dębica)
Rocznik 2006
Dziewczęta
1. Julia Czapla (Trzcińsk)
2. Wiktoria Lubecka (Skorzewo)
3. Weronika Ślusałek (Gdynia)
Chłopcy
1. Piotr Potrykus (Bojano)
2. Franciszek Hinca (Banino)
3. Grzegorz Helond (SP 24 Gdańsk)
Rocznik 2004-2005)
Dziewczęta
1. Julia Mikołajewska (GKS Żukowo/Banino)
2. Amelia Pobłocka
3. Julia Gruchała (Goręczyno)
Chłopcy
1. Jakub Neumiller (Szczenurze)
2. Marcel Papke (Szczenurze)
3. Oliver Białas (SP 47 Gdynia)
Gimnazjum
Dziewczęta
1.Julia Ciećwierz (GKS Cartusia Kartuzy)
1.Weronika Mikołajewska (GKS Żukowo/Banino)
3.Oliwia Magulska (Czersk)
Chłopcy
1. Nikodem Strongowski (GKS Cartusia/GIM Szopa)
2. Jakub Benka (Goręczyno)
3. Arkadiusz Piernicki (GKS Cartusia/GIM Szopa)
Klasyfikacja szkół
Szkoły Podstawowe
1. SP Skorzewo – 91 pkt
2. Żukowo – 81
3. Gdynia - 70
Gimnazja
1. Szopa - 40 pkt
2. Lębork – 18
3. Banino - 16
Komentarze (2)
• Uczestniczka 01.05.2017, 08:26 Zgłoś naruszenie
Dla mnie rewelacja, super życzliwa atmosfera, profesjonalny prowadzą mega zabawa!!!
• uczestnik 30.04.2017, 23:15 Zgłoś naruszenie
Fajna impreza - trochę do poprawki, ale starajcie się i niech za rok jest lepiej