W środę, drugiego dnia Mistrzostw Europy w Lekkiej Atletyce 2018 w Berlinie, o miejsce w finale biegu na 800 metrów powalczy Angelika Cichocka. Zawodniczka z Kaszub we wtorek z dobrym czasem przeszła przez eliminacje.
Pochodząca z Mściszewic Cichocka przyjechała do Berlina jako urzędująca mistrzyni Europy. Ze względu na kontuzję, która zabrała jej początek sezonu i skróciła okres przygotowawczy, zawodniczka SKLA Sopot zdecydowała się nie bronić tytułu na 1500 m, lecz wystartować na krótszym dystansie 800 metrów, na którym osiągnęła pierwszy wielki sukces zdobywając halowe wicemistrzostwo świata w 2015 roku.
We wtorkowym biegu eliminacyjnym mistrzostw reprezentantka Polski wykonała zadanie i pokazała, że jej forma rośnie. W swojej serii zajęła co prawda czwarte miejsce, ale awansowała do półfinału dzięki czasowi. Wynik 2:01.01 to najlepszy rezultat lekkoatletki w sezonie, a sama zapowiada, że stać ją na więcej.
- Rozgrzewam swoje silniki i mam nadzieję, że jutro będzie mocniej - skomentowała Cichocka.
Biegi półfinałowe 800 m odbędą się w środę wieczorem. Awans zdobędą trzy pierwsze zawodniczki z każdego biegu oraz dwie z najlepszymi czasami. Cichocka wystartuje ok. godz. 19.55, w następnej serii pobiegnie druga z polek - Anna Sabat. Transmisje w Eurosporcie i TVP Sport.
⇒ Zobacz też: Angelika Cichocka wicemistrzynią Polski
Aktualizacja:
W półfinale Angelika Cichocka zajęła czwarte miejsce w pierwszej serii z czasem 2:03.14. Drugi bieg był znacznie szybszy i reprezentantka Polski nie awansowała do finału. Sklasyfikowana została na 12. pozycji.
- Nie kryję rozczarowania, polały się łzy bo długo walczyłam, żeby się tutaj znaleźć. Ktoś pomyśli, że przegrałam, odpadłam, że jestem słaba, ale wiem, ile wiem ile przeszłam i cieszę się że tutaj jestem. Chciałam walczyć o medal, ale bieg był fatalny - mówiła Cichocka w rozmowie z dziennikarzami. Zapowiedziała, że przemyśli możliwość startu na 1500 metrów, czego początkowo nie planowała.
Komentarze (0)