Pierwszy raz w swojej historii Amator Kiełpino wystąpił w centralnej fazie rozgrywek piłkarskich. W sobotę, w meczu 1/32 Pucharu Polski w Futsalu, podejmował ekipę KS Futsal BestDrive Piła.
Zdecydowanym faworytem starcia byli pierwszoligowcy z Piły, ale gospodarze chcieli powalczyć o sprawienie niespodzianki i niewiele brakowało, a osiągnęliby cel.
Wynik otworzył Gracjan Szutenberg strzałem z rzutu wolnego. Dwie kolejne bramki zdobyli przyjezdni i na przerwę schodzili z jedną bramką zaliczki. Wyrównać podopiecznym Mariusza Lamka, a konkretnie Remigiuszowi Gacowi, udało się w 31. minucie. Pięć minut później Piła odzyskała prowadzenie, ale szybko odpowiedział Kacper Szczesny.
Końcówka była bardzo nerwowa na parkiecie i poza nim, zwłaszcza, gdy 40 sekund przed końcem sędziowie podyktowali kontrowersyjny rzut karny dla przyjezdnych, dopatrując się faulu Mateusza Kaszyńskiego. Pilanie nie zmarnowali okazji, nie dali już sobie wydrzeć zwycięstwa i cieszyli się z awansu do 1/16 PP, a Amator może mówić o pechu i dużym niedosycie.
Amator Kiełpino - KS Futsal BestDrive Piła 3:4 (1:2)
Bramki: 1:0 Gracjan Szutenberg (8.), 1:1 (17.), 1:2 (19.), 2:2 Remigiusz Gac (31.), 2;3 (36.), 3:3 Kacper Szczesny (37.), 3:4 (40.).
Amator: Mateusz Kaszyński, Krzysztof Jeliński - Gracjan Szutenberg, Karol Kosek, Patryk Gojtowski, Dawid Lamk oraz Remigiusz Gac, Michał Klaman, Błażej Wróbel, Michał Papina, Eryk Wróbel, Kacper Szczesny, Szymon Mateja.
Komentarze (1)
• Hmm 24.01.2021, 17:57 Zgłoś naruszenie
Czarna niedziela, Amator przegrał i We-Met KKr też przegrał 1-3.