"Niestety, gra wieczorami nam nie służy" - tak Sporting Leźno podsumował sobotni mecz z rezerwami Bałtyku Gdynia. Reprezentanci gminy Żukowo po raz drugi z rzędu zagrali na wyjeździe, ponownie o później godzinie i znów pozostali bez punktów. Co prawda zdołali wyrównać po szybko straconej bramce, a potem strzelić gola kontaktowego na 3:2, ale w końcówce to gospodarze trafili raz jeszcze i wygrali 4:2.
Drużynę Rafała Przybyszewskiego czeka już tylko ostatni mecz w sezonie - 16 listopada o godz. 13.30 zagra u siebie z ostatnim w tabeli GTS-em Mokry Dwór.
Bałtyk II Gdynia - Sporting Leźno 4:2 (1:1)
Bramki: 1:0 Igor Jankowski (5.), 1:1 Maciej Młyński (20.), 2:1 Igor Jankowski (48.), 3:1 Mateusz Piasecki (54.), 3:2 Damian Merchel (68.), 4:2 Igor Jankowski (90+1.).
Sporting: Mateusz Tymoszuk - Szymon Laskowski (36. Arkadiusz Miotk), Andrii Hladun (45+1. Nikodem Marciniak), Damian Drewing, Robert Kostuch, Piotr Krasowski (68. Sebastian Bliźniewski), Kewin Malinowski (59. Sylwester Prasek), Rafał Hirsz, Damian Merchel, Maciej Młyński, Łukasz Riegel.
Komentarze (0)