GKS Przodkowo pokonał Chemika Bydgoszcz 1:0 w I kolejce sezonu 2016/2017 III ligi. Zespół Sebastiana Letniowskiego poradził sobie z wymagającym przeciwnikiem na jego terenie. Pierwszą bramkę zdobył w 16 min. Łukasz Stasiak, a wynik w doliczonym czasie gry ustalił Piotr Łapigrowski.
Dobrze, ale nieskutecznie zagrali piłkarze z Przodkowa na dobry początek nowego sezonu III ligi. Bydgoski Chemik nie był tak silny, jak spodziewał się sztab szkoleniowy GKS-u i przez cały mecz nie zagroził poważnie bramce Kotłowskiego.
Zespół z Kaszub wyszedł na prowadzenie po kwadransie gry, gdy po prostopadłym podaniu Karniluk zagrał prostopadle wzdłuż bramki, a Stasiak założył bramkarzowi rywali „siatkę”. Do 93 minuty utrzymywali minimalną i niepewną zaliczkę, bo choć wicemistrzowie III ligi okazji mieli tyle, że mogli wygrać co najmniej 5:0, byli nieskuteczni.
Cztery dogodne sytuacje, w tym dwie sam na sam, miał Sebastian Żołnowski, więcej niż raz powinien trafić Stasiak, a Piotr Łapigrowski z kilku metrów główkował w poprzeczkę. W doliczonym czasie gry, przy dośrodkowaniu ze stałego fragmentu gry, „Łapa” przymierzył już lepiej i postawił kropkę nad i.
- Mogliśmy wygrać spokojnie, a było wiele nerwów zwłaszcza, że sędziowie wyraźnie próbowali pomóc gospodarzom. Na szczęście obyło się bez jakiejś przypadkowej bramki czy dziwnego karnego i mamy trzy punkty – komentuje Sebastian Letniowski, trener Przodkowa. - Poza skutecznością do poprawienia jest oczywiście jeszcze wiele elementów, potrzeba też czasu, by nowi zawodnicy na dobre odnaleźli się w naszym systemie gry 3-5-2. Oby stało się to jak najszybciej, bo teraz będzie już chyba tylko trudniej.
W najbliższą sobotę kibice GKS-u po raz pierwszy będą mieli okazję zobaczyć swój zespół - o godz. 16 podejmie Bałtyk Gdynia. Oby w nowym sezonie na własnym terenie spisywali się równie dobrze, co w poprzednim, w którym ani razu nie przegrali i tylko dwukrotnie notowali remisy.
Chemik Bydgoszcz - GKS Przodkowo 0:2 (0:1)
Bramki: Łukasz Stasiak (15.), Piotr Łapigrowski (90 + 4).
Chemik: Laskowski - Frasz, A. Raszka, Kostiuk (Jarzembowski), Michalski - Rysiewski, Maziarz - Kawałek, Olszewski (Nowak), Kot (Włosiński) - Janicki (Born).
Przodkowo: Kotłowski – Łapigrowski, Kostuch, Robakowski (46. Demianchuk) - Karniluk (59. Gawron), Czoska, Kaszuba, Łuczak (69. Kwaśnik), Stawikowski - Żołnowski, Stasiak.
Komentarze (1)
• Mm 06.08.2016, 19:22 Zgłoś naruszenie
Po pierwsze to 2-0 a po drugie w sezonie 2016-2017 panie pseudo redaktorze. Chyba niezłą imprezę miał Pan wczoraj