Jeden rozegrany mecz i plus cztery punkty do ligowego dorobku - taki był długo weekend dla We - Met Futsal Clubu. W czwartek ekipa z Kamienicy Królewskiej miała rozegrać zaległy mecz z Podkową Teqball Team, ale goście oddali walkowera. W niedzielę ekipa Futbalo Białystok nie zawiodła, pojawiła się w Sierakowicach i wespół z gospodarzami stworzyła dobre widowisko, zakończone podziałem punktów.
We - Met Futsal Club - Futbalo Białystok 3:3 (2:1)
Bramki: 0:1 Alieksei Liavontsyen (8.), 1:1 Marcin Choszcz (14.), 2:1 Marcin Choszcz (8.), 3:1 Artur Formela (28.), 3:2 Damian Grabowski (33.), 3:3 Jakub Konon (39.).
We - Met: Dominik Czekirda, Patryk Labuda - Szymon Marszałkowski, Błażej Wróbel, Maciej Młyński, Bartosz Stencel - Daniel Groth, błażej Wenta, Kacper Paninski, Artur Formela, Marcin Choszcz.
Komentarze (4)
• di Kicia Kicia 15.11.2021, 19:45 Zgłoś naruszenie
Nie ośmieszaj się takimi tekstami. Z takimi wypłatami dla ich "piłkarzy" to powinni lać wszystkich. Na szczęście sama kasa nie gra.
• do Kicia 15.11.2021, 14:39 Zgłoś naruszenie
Jakiej zadyszki? Są wiceliderem, miejsce daje grę w barażach o ekstraklasę.
• Kicia 15.11.2021, 12:29 Zgłoś naruszenie
WMFC KKr pomału dostaje zadyszki, oby nie skończyli jak FCK.
• Zlomowicho 18.11.2021, 12:10 Zgłoś naruszenie
Troche kasy ukraść i będzie dla pilkarzykow. Inflacja doch je