FC Kartuzy na czterech meczach zakończył zwycięską passę w I lidze futsalu i przy tym przegrał pierwszy raz w Kiełpinie. Porażka przyszła w dość nieoczekiwanym momencie, bo tydzień po spektakularnej wygranej w Chojnicach i w meczu z niżej notowanym KU AZS Uniwersytet Warszawski.
Reprezentanci powiatu kartuskiego w I lidze do sobotniego meczu przystąpili bez kilku ważnych zawodników, w tym kontuzjowanego Jakuba Hoffmanna, który trafiał do sitki we wszystkich dotychczasowych spotkaniach. Część z tych, którzy mogli zagrać, miała już tego dnia w nogach mecze na trawie, do tego rozegrane w deszczu i wietrze. Wszystko to odbyło się na ich postawie.
Gospodarzom zadanie utrudnili też goście, którzy nie zaprezentowali porywającego futsalu, ale do spotkania podeszli rozsądnie - często oddawali inicjatywę wyżej notowanemu FC, zmuszając go do konstruowania długich akcji, a sami wykorzystywali swoje atuty, czyli kontrataki i stałe fragmenty gry.
Właśnie po rzucie wolnym warszawianie wyszli na prowadzenie, ale szybkie odpowiedzi Kitowskiego i Kąkola po ładnych akcjach ucieszyły kibiców. Dwa kolejne gole zdobyli akademicy, wyrównał Kitowski, ale końcówka należała do przyjezdnych - najpierw wykorzystali przewagę liczebną po czerwonej kartce dla Grotha, a zaraz potem poprawili odbierając praktycznie kartuzianom nadzieje na korzystny wynik.
Porażka kosztowała zawodników FCK spadek z trzeciej na szóstą pozycję w tabeli. Za tydzień czeka ich trudny wyjazd do Oborników.
FC Kartuzy - KU AZS Uniwersytet Warszawski 3:5 (2:1)
Bramki: 0:1 Radosław Marcinkowski (5.), 1:1 Łukasz Kitowski (6.) 2:1 Jakub Kąkol (9.), 2:2 Radosław Marcinkowski (16.), 2:3 Maciej Pikiewicz (22.), 3:3 Łukasz Kitowski (33.), 3:4 Dominik Majewski (35.). 3:5 Radosław Marcinkowski (36.).
Czerwona kartka: Daniel Groth (34.).
FCK: Piotr Kąkol, Kajetan Pytka - Sebastian Hinca, Błażej Wróbel, Bartłomiej Węsiora, Jakub Kąkol oraz Daniel Radomski, Daniel Groth, Filip Kreft, Michał Klaman, Piotr Żybko, Oskar Menard, Przemysław Skorowski, Łukasz Kitowski.
AZS: Sermii Denysov, Radosław Marcinkowski, Maciej Pikiewicz, Adam Grzyb, Dominik Majewski oraz Michał Łasecki, Piotr Wielgus, Duarte Nuno Oliveira de Araujo, Jakub Nahorny, Przemysław Kępiński, Tomasz Ławicki, Piotr Ludorf, Maksymilian Adamczyk.
Komentarze (5)
• Witek 29.10.2017, 09:48 Zgłoś naruszenie
Niech jeszcze do innej ligi się zapiszą. Niech łapią trzy sroki za ogon. Najpierw mecz w deszczu w V lidze a później chcą wygrywać jeszcze w hali. Tak się nie da. Amatorszczyzna.
• Sierka 30.10.2017, 17:17 Zgłoś naruszenie
W antyklubie z kamienicy placa to chlopaki jada za kasa majac klub
• hmmm 31.10.2017, 13:08 Zgłoś naruszenie
Węsiora 46 min, menard 76, kredt 65 ( skurcze w meczu na hali), groth 16 min ( odpał w meczu ale standard), Hinca 90 min (było widać dużo słabszy mecz), Kąkol J 22 min, Wróbel 72 Kitowski 0 min (najlepszy w drużynie - przypadek?), nie dodając Hoffmana który zagrał 10 min i załapał kontuzje co było jak na jego formę strzelecką mega osłabieniem. Pozdrawiam i bez napinki panowie 2 sroki za ogon to za dużo. Powodzenia bo fajną robotę robicie.
• Do witek 31.10.2017, 12:38 Zgłoś naruszenie
Sprawdź sobie zmiany i kto ile grał na trawie potem pomyśl co piszesz i po co to piszesz
• Kibic 29.10.2017, 11:33 Zgłoś naruszenie
Czemu Klaman na lawce siedzi jak nie gra?