Futsal Club Kartuzy zajął czwarte miejsce w finałach Młodzieżowych Mistrzostw Polski w Futsalu. Zespół z Kaszub złożony z zawodników do lat 20 w dzisiejszej fazie pucharowej wygrał 1:0 ćwierćfinał z Fablokiem Chrzanów, a potem przegrał w półfinale z Rekordem Bielsko - Biała 1:8 i w meczu o 3. miejsce z ekipą BSF ABJ Bochnia 2:3. Miejsce tuż za podium jest dużym osiągnięciem, ale pozostaje niedosyt, bo brązowy medal był w zasięgu.
Kiedy FC Kartuzy wybierał się do Łęczycy na finały MMP, wielu kibiców liczyło na miłą niespodziankę z ich strony. Trener Jakub Hoffmann zebrał ciekawą grupę zdolnych piłkarzy młodego pokolenia z lokalnych klubów, ale to, jak prezentować będą się na tle rówieśników z futsalowych klubów, było dużą niewiadomą.
Pierwszy dzień MMP nie zwiastował niczego dobrego, bo wyraźnie stremowani kartuzianie rozpoczęli od porażki z Solnym Miastem Wieliczka 1:5. Na szczęście potem było już zdecydowanie lepiej – sobotnie mecze grupowe kartuzianie wygrali 3:2 z Gwiazdą Ruda Śląska, a następnie 3:0 w swoim najlepszym meczu z AZS UMCS Lublin i zajęli pierwsze miejsce w grupie.
W ćwierćfinale FCK trafił na Fablok Chrzanów i zwyciężył 1:0. W półfinale na ich drodze stanęła przeszkoda nie do pokonania i zespół będący poza zasięgiem pozostałych uczestników MMP, czyli broniący tytułu Rekord Bielsko – Biała. Przegrali 1:8, dość szybko tracąc nadzieje na korzystny wynik i skupiając się już z czasem bardziej na czekających ich meczu o brąz.
W nim to zmierzyli się z BSF ABJ Bochnia. Mieli duże szanse, by wywalczyć upragniony medal, prowadzili 1:0 i 2:1 po trafieniach Błażeja Wróbla w 3. i 6. minucie, do przerwy remisowali 2:2, ale ostatecznie ze zwycięstwa 3:2 cieszyli się piłkarze z Bochni. W finale Rekord pokonał Lublin.
4 miejsce Kartuz jest dużym sukcesem, zwłaszcza na debiutantów. Z pewnością w pełni ich nie zadowala i będą chcieli poprawić się za rok, kiedy będą mogli zagrać w podobnym składzie, bo tylko kilku z nich kończy w tym roku 20 lat.
Piłkarze halowi z Kaszub pokazali się jako zespół, ale też błysnęli indywidualnie. Kilku z nich zebrało wiele komplementów, a Błażej Wróbel (4 gole w turnieju), Paweł Piór (4 gole) i Szymon Wroński (2 gole) wpadli w oko trenerowi reprezentacji Polski seniorów Błażejowi Korczyńskiemu.
Oprócz wymienionej trójki w FCK zagrali: Piotr Kąkol, Adrian Szuta oraz Marcin Choszcz, Maciej Cyperski, Wojciech Dobek, Oskar Menard (1 gol), Kacper Paninski, Daniel Radomski, Piotr Richert, Przemysław Skorowski, Patryk Stalka, Kacper Zengerski.
Niedzielne mecze FCK można obejrzeć w poniższym zapisie transmisji. Mecz o 3. miejsce od ok. 6:13.00
Komentarze (0)