Najmłodsze zawodniczki GKS-u Żukowo w ładnym stylu, bo bez porażki wygrały turniej Zina Women Cup 2017 w Pucku. Piąte miejsce w zawodach zajęły dziewczęta z zespołu Expert Pantery Sierakowice.
Żukowski zespół, sympatycznie nazywany smerfetkami, w pięciu meczach w Pucku zdobył 13 punktów, strzelił 12 bramek i stracił cztery. Podopieczne Jacka Drążka zremisowały 1:1 z Profan Ladies Gościcino (bramka: Weroniki Berent), a potem pokonały kolejko Kaszuby Zinę Połchowo 5:1 (Agata Murawska 2, Julii Rybandt 2, Klaudia Krefft), Piki Gdańsk 2:0 (Julia Rybandt, Klaudia Krefft), Lwa Lębork 1:0 (Agata Murawska) i Expert Pantery Sierakowice 3:2 (Julia Rybandt 3).
Tak dobre rezultaty dały żukowiankom pierwsze miejsce - o jedne punkt wyprzedziły Lwa Lębork. Dodatkowo Julia Rybandt została najlepszą strzelczynią zawodów. Oprócz swojej kapitan w zwycięskim zespole zagrały: Martyna Okróy, Klaudia Kreft, Agata Ziółek, Weronika Berent, Oliwia Pupp, Martyna Majkut, Maja Furtak, Karolina Majkut i etatowa już członkini kadry Pomorza Agata Murawska.
Ekspert Pantery Sierakowice, oprócz przegranego 2:3 meczu z Żukowem (dwie bramki Dajany Kobiela), poniosły porażki z Lwem Lębork 0:5 i Kaszubami Ziną Połchowo 0:1, a pokonały Piki Gdańsk 2:0 (Dajana Kobiela x 2) i Profan Ladies Gościcinio 1:0 (Wiktoria Malek).
- Turniej ciężki, ale zabrakło niewiele do trzeciego miejsca, bo zaledwie jeden punkt, wystarczyło węc zremisować w ostatnim meczu z Żukowem. Dziewczęta z Sierakowic pokazały charakter i waleczność mimo że były młodsze. Początkowo rocznikiem wiodącym miał być 2004, ale okazało się, że jednak kluby wystawią rocznik 2003 i młodsze, co sprawiło nie lada kłopot naszym dziewczynom - relacjonuje Marian Wnuk - Lipiński, trener sierakowiczanek.
Komentarze (0)