Ostatni trening z pożegnaniem trenera oraz powrót do klubu cenionego szkoleniowca przyniosła końcówka roku w Cartusii 1923 Kartuzy. Ponadto zarząd klubu przypomina, że wbrew pojawiającym się głosom nie pobiera wynagrodzenia.
Dużo miłych słów i sentymentów towarzyszyło ostatniemu w tym roku treningowi zespołu juniorów roczników 2010 / 2011 Cartusii 1923 Kartuzy. Pożegnano na nim bowiem drugiego trenera tej grupy Marcina Ratke. oraz asystenta Bartłomieja Bira.
- Wszyscy bardzo dziękujemy Marcinowi za pomoc w prowadzeniu naszego zespołu w treningach, turniejach oraz współpracy z rodzicami na rzecz rozwoju zespołu - podkreślał trener drużyny Piotr Kwiatkowski.
Kadra szkoleniowa kartuskiego klubu zyskała w ostatnim czasie też nowego - starego członka.
- Do rodziny Cartusii wraca oddany trener Karol Cichoń, który po półrocznej przerwie spowodowanej sprawami osobistymi zdecydował się wrócić do klubu. Jaka będzie jego rola w klubie, pozostaje jeszcze sprawą otwartą - informuje Cartusia.
Członkowie zarząd kartuskiego klubu zabrali też głos w związku z krzywdzącymi ich zdaniem komentarzami pojawiającymi się w internecie, także na naszym portalu.
- Proszę o sprostowanie i wyjaśnienie użytkownikom portalu, iż nowy zarząd klubu Cartusia 1923 nigdy nie pobrał z kasy klubu ani złotówki wynagrodzenia. Jako członkowie zarządu klubu czujemy się dotknięci takimi nieprawdziwymi komentarzami, gdyż pracujemy społecznie, co więcej, często sponsorujemy klub z własnych środków - podkreśla Eugeniusz Węzeł, członek zarządu Cartusii.
Komentarze (1)
• RodZic 30.12.2018, 11:03 Zgłoś naruszenie
Nie rozmawiajmy o pieniądzach w tym klubie ,bo najwyraźniej mamy tu efekt czarnej dziury skoro zarząd wykłada z własnych pieniędzy .