Tego nikt chyba się nie spodziewał - Sporting Leźno, od dawna skazany na spadek i przegrywający mecz za meczem, pokonał u siebie Potok Pszczółki aż 9:1 (5:1). Na finiszu sezonu to nagroda dla kibiców za wiarę i samych podopiecznych Rafała Przybyszewskiego z ambitną grę do końca.
13 września, w 5 kolejce klasy okręgowej, Sporting Leźno pokonał Amatora Kiełpino 3:2. Na kolejne zwycięstwo wierni kibice czekać musieli aż dziewieć miesięcy. Udało się wygrać niezwykle efektownie i w chwili, gdy już niewielu się tego spodziewało. "Cud nad Radunią" - napisali uradowani kibice Leźna na Facebooku.
Już po 20 minutach Sporting prowadził 3:0, potem trafili goście, ale na przerwę gospodarze schodzili prowadząc 5:1. W drugiej części dorzucili cztery kolejne trafienia. Hat - trickami popisali się Chrupek i Dorosiewicz.
- Zespół z Pszczółek przyjechał w młodym składzie, a my zagraliśmy bardzo dobre spotkanie - komentuje Rafał Przybyszewski, trener Sportingu. Przyznaje, że po meczu humory wyjątkowo dopisywały, a radość była wielka zarówno wśród kibiców, jak też samych zawodników.
Sporting Leźno - Potok Pszczółki 9:1 (5:1)
Bramki: Tomasz Chrupek 3, Dorian Dorosiewicz 3, Arkadiusz Miotk 2, Piotr Bach.
Sporting: Pusz - Bach (75. Wicki), Lipkowski, Hirsch, Wanke, Miotk, Szymichowski, Bork, Poklękowski, Dorosiewicz, Chrupek.
Komentarze (6)
• B. Cirocki 06.06.2016, 21:51 Zgłoś naruszenie
@Ultras Sporting Leźno
No to wyjaśnienie z mojej strony:)
Oczywiście wiem, że zarówno zawodnicy, jak i Wy, kibice których nie raz wychwalałem, wierzyliście w zwycięstwo, ale nie wmówicie mi, że spodziewaliście się wygranej Sportingu w takich rozmiarach:)
Pozdrawiam i życzę kolejnych powodów do radości.
• TSL 07.06.2016, 01:50 Zgłoś naruszenie
z Panem Lipkowskim to nie pomyłka :)
• Ultras Sporting Leźno 06.06.2016, 23:29 Zgłoś naruszenie
@B. Cirocki
Uzupełniając poprzedni komentarz, ostatni mecz Sporting rozegra o godz. przed własną publicznością :)
• Ultras Sporting Leźno 06.06.2016, 23:25 Zgłoś naruszenie
@
Drogi Panie Redaktorze
Komentarz odnosi się nie koniecznie do wartości logicznie wymiernych :) To co Sporting mógł pokazać, to czego spodziewali się obserwatorzy, a to co w sercu nosi kibic Sportingu jak i każdy sympatyk swojej ukochanej drużyny bez względu na szczebel rozgrywek, są niemożliwe do porównania. Mieliśmy ogromną nadzieję na efektowne zwycięstwo, a w mojej opini, "mieć nadzieję" i "spodziewać się" to w tym przypadku wyrażenia bliskoznaczne :)
Osobiście cenię niezmiernie Pańskie wpisy na portalu, i dziękuję za miłe słowa pod naszym adresem, jednocześnie zapraszam na ostatni mecz sezonu :)
• Ultras Sporting Leźno 06.06.2016, 20:58 Zgłoś naruszenie
" Tego chyba nikt się nie spodziewał..." W tym miejscu chciałbym złożyć swojego rodzaju wyjaśnienie :)
Wyjaśnienie, będące dla mnie, kibica Sportingu swoistym obowiązkiem.
Przechodząc ad rem, każdy nas stawiając się na spotkaniach drużyny z Leźna, miał i ma nadal, odnośnie wyniku jedno założenie: " Tylko zwycięstwo, hej Sporting tylko zwycięstwo"
Powtarzane jak mantra w końcu stało się faktem, za co wielkie dzięki i szacunek dla trenera Przybyszewskiego i ekipy z Leźna.
Z ogromnym optymizmem czekamy na pozostałe do końca rundy spotkania.
Jedno zwycięstwo, niczym przysłowiowa jaskółka, wiosny nie czyni, jednak nas kibiców, jeszcze mocniej zmotywowało do cotygodniowego zdzierania gardeł podczas spotkań Sportingu na każdym szczeblu rozgrywek, ponieważ jak udowodnili najwierniejsi z nas, " Jesteśmy zawsze tam, gdzie nasze Leźno gra ".
Wszystkie komentarze...