W bardzo dobrym stylu SPR GKS Żukowo wrócił walki o punkty w I lidze piłki ręcznej, pewnie pokonując u siebie wicelidera KPR Elbląg. Spotkanie od początku toczyło się pod dyktando ekipy Jakuba Bonisławskiego, którzy tylko na chwilę pozwolili rywalom objąć prowadzenie. Decydujący był moment w pierwszej części przy remisie 9:9, po którym SPR GKS rzucił pięć bramek z rzędu. Potem już kontrolował mecz prowadząc do przerwy trzema, a po przewie nawet trzynastoma bramkami, ostatecznie zwyciężając 37:25.
SPR GKS Autoinwest Żukowo - KPR Elbląg 37:25 (16:13)
SPR GKS: Bartłomiej Żurawski, Krzysztof Muńko - Grzegorz Dorsz 11, Maciej Papina 6, Alan Benkowski 5, Mateusz Pograniczny 5, Mariusz Czaja 4, Kacper Cichocki 3, Oliwier Wenderski 2, Michał Iwańczuk 1, Kacper Saraczyn, Krzysztof Mickielewicz, Tomasz Lewandowski, Szymon Scharmach, Szymon Gajdziński, Michał Papiernik.
Komentarze (1)
• Maciej 15.11.2020, 09:27 Zgłoś naruszenie
Przy takim sędziowaniu to nie ma co się dziwić wyniku. Szkoda tylko poszkodowanych zawodników z Elbląga.