Szczęśliwy dla gospodarzy był mecz 4. kolejki I ligi piłki ręcznej mężczyzn SPR GKS Żukowo - USAR Kwidzyn. Po dwóch porażkach na wyjazdach, drużyna Jakuba Boisławskiego przełamała się w dobrym stylu, po wyrównanym początku od wyniku 10:10 uciekli rywalom systematycznie powiększając przewagę, która na koniec wyniosła aż 15 bramek.
Aż siedemnaście trafień dla Żukowa to zasługa Grzegorza Dorsza. Lider GKS-u po trzech meczach ma na koncie aż 40 bramek.
SPR GKS Żukowo - USAR Kwidzyn 43:28 (22:14)
Żukowo: Bartłomiej Żurawski, Krzysztof Muńko - Grzegorz Dorsz 17, Karol Radecki 5, Mateusz Pograniczny 5, Paweł Malinski 5, Mariusz Czaja 3, Kacper Saraczyn 3, Alan Benkowski 2, Maciej Papina 2, Korneliusz Wita 1, Maksymilian Linda, Oskar Marczewski, Błażej Dudziak, Karol Kisiel.
Kary: 16 minut (Czaja, Benkowski po 4, Dorsz, Saraczyn, Wita, Papina po 2). Karne: 2/2.
Komentarze (0)