Dziś w Warszawie odbędzie się Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Delegatów Polskiego Związku Zapaśniczego. Delegaci z całego kraju zjadą do stolicy, by wybrać następcę zmarłego Grzegorza Pieronkiewicza. Kandydatów na nowego prezesa jest dwóch, jednym z nich jest Andrzej Wroński.
Dwóch medalistów olimpijskich powalczy dziś nie na macie, ale w siedzibie Polskiego Komitetu Olimpijskiego o funkcję najważniejszej osoby w polskich zapasach. Pierwszym z nich jest Andrzej Supron, wicemistrz olimpijski z Moskwy, drugim Andrzej Wroński, dwukrotny mistrz olimpijski z Seulu i Atlanty.
Mieszkaniec Borkowa i prezes Moreny Wegi Żukowo, obecnie jest wiceprezesem związku i p.o. prezesa.
- Celem mojej społecznej pracy na rzecz polskich zapasów zawsze była i jest realizacja działań zmierzających do popularyzacji tej dyscypliny sportu. Codzienna, zazwyczaj trudna walka o pozyskanie sponsorów, zachęcanie młodych ludzi do wejścia na matę i liczne spotkania w "sprawach zapasów" przynoszą sukcesy i dają wiele satysfakcji - pisze Andrzej Wroński w swojej ulotce wyborczej.
Wśród wśród swoich postulatów ma m.in. poprawę efektywności szkolenia, stworzenie ogólnopolskiego planu szkoleniowego, powołanie Akademii Trenerskiej.
- Jestem przekonany, że realizacja podstawowego programu zapewni naszej dyscyplinie odpowiedni poziom sportowy, marketingowy i finansowy - uważa Andrzej Wroński.
Walne zebranie rozpocznie się o godz. 14.
Komentarze (0)